Więcej ciekawych artykułów o podróżach znajdziecie na naszej stronie głównej Gazeta.pl.
Podróżowanie samolotem jest szybkie, przyjemne i co do zasady bezpieczne. Jednak czasem coś zawiedzie i dochodzi do katastrofy. Co wtedy robić, żeby przetrwać? Choć wiadomo, że szanse są potencjalnie niskie, istnieją metody, o których warto wiedzieć, by zwiększyć swoje szanse na przeżycie.
Była stewardesa, Shawn Kathleen opublikowała na TikToku (pod nickiem Passenger Shaming) filmik z ewakuacji ludzi z samolotu. W opisie nagrania wyjaśniła dokładnie co robić w takiej sytuacji, aby zwiększyć swoją szansę na przetrwanie. Koniecznie zapamiętajcie jej rady.
Jak postępować w sytuacji awaryjnej podczas podróży samolotem, aby zwiększyć swoje szanse na przetrwanie?
Przede wszystkim musicie zawsze pamiętać o tym, aby nie brać swoich rzeczy - w sytuacji krytycznej nie ma czasu na zbieranie swoich bagaży. W ten sposób narażacie zarówno siebie, jak i innych, którzy nie mogą przejść, bo wy szukacie swoich rzeczy.
Absolutnie zostaw wszystko! Kiedy samolot się pali, nie masz nawet sekundy, aby zabierać swoje graty. Ludzie za tobą czekają, nie chcą umrzeć, abyś ty mógł zabrać swoje ubrania
- punktuje na nagraniu stewardesa.
Po opuszczeniu samolotu odbiec od maszyny na bezpieczną odległość i dołączyć do grupy, z którą będziecie czekać na pomoc. Nie włóczcie się bez celu po lotnisku i "zbierzcie się jako grupa, by czekać na personel ratunkowy".
Ponadto zawsze należy słuchać poleceń załogi samolotu - jeśli otrzymujecie polecenie, aby wszystko zostawić, zróbcie to. Personel pokładowy chce, aby wszyscy byli cali i zdrowi. Rzeczy materialne można zawsze wymienić na nowe.
Oprócz tego stewardesa ma na koniec jeszcze jedną poradę na zwiększenie szans przetrwania w sytuacji krytycznej: nigdy nie pompujcie kamizelek ratunkowych będąc na pokładzie samolotu.
Najlepszym przykładem jest historia katastrofy samolotu Ethiopian Airlines 961 z 23 listopada 1996 roku. Tamtego dnia maszyna została uprowadzona, co wymusiło awaryjne lądowanie w wodzie. Niestety pasażerowie napompowali kamizelki, wciąż znajdując się na pokładzie samolotu. Po wypełnieniu się maszyny wodą zostali w niej uwięzieni, ponieważ nadmuchane kamizelki uniemożliwiły wydostanie się na zewnątrz. Zignorowanie zasady bezpieczeństwa kosztowało życie 125 osób.