Kradzieże w Barcelonie są bardzo powszechne. Turyści muszą uważać na bezkarnych kieszonkowców, którzy obierają ich za cel podczas wakacji. Na szczęście niektórzy z nich są wyjątkowo nieostrożni. Złodziej został przyłapany na gorącym uczynku.
Plaże to raj dla kieszonkowców. Wielu urlopowiczów decyduje się na wejście do wody, zostawiając swoje przedmioty bez opieki. Czasem zdarza się też, że na chwilę odwrócą wzrok i stracą czujność. Tak też stało się i tym razem. Jedną z toreb zainteresował się złodziejaszek z Barcelony. Nie zauważył jednak, że tuż obok niego znajdowała się kamera telewizyjna.
Ogólnokrajowy nadawca TVE przeprowadzał wywiady z turystami o tym, dlaczego tego lata wrócili do stolicy Katalonii. Jeden z rozmówców zachwycał się pięknem Barcelony, jej plażami oraz pysznym jedzeniem. W tle można zauważyć plażowicza, który odwrócił się tyłem do torby i na chwilę się od niej oddalił. Jego nieuwagę wykorzystał złodziej, chwytając za przedmiot i uciekając.
Moja torba!
- krzyczał na nagraniu zdezorientowany właściciel, który po chwili zauważył zniknięcie swojej torby.
Materiał filmowy, został nakręcony na popularnej barcelońskiej plaży miejskiej Sant Miquel i wyemitowany przez hiszpański państwowy kanał TVE. Policja ujawniła, że dzięki nagraniu udało im się namierzyć i zidentyfikować podejrzanego.
W stolicy Katalonii notorycznie roi się od kieszonkowców. Jak podaje portal euronews.com, w 2018 roku dochodziło do średnio 12 kradzieży na godzinę. Od stycznia do maja tego roku zgłoszono 34 tys. przestępstw, czyli około 225 dziennie. Najwięcej z nich miało mieć miejsce w weekend 20-21 maja. Wówczas w ciągu dwóch dni aresztowano ponad 80 osób - głównie w związku z kradzieżami.
Obecnie barcelońska policja walczy z problemem. W maju zwiększyła swoją obecność na ulicach miasta o 12 procent w ramach "Operacji Lato". Kampania ma na celu ograniczenie przestępczości ulicznej, która nękała katalońską stolicę w ostatnich latach.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.