Stegna. Mężczyzna zasłabł na plaży i potrzebował pomocy. Parawany utrudniły dostęp do poszkodowanego

Do całego zajścia doszło na plaży w Stegnie (woj. pomorskie), w sobotę 13 sierpnia. Według relacji świadków mężczyzna, który wcześniej korzystał z aktywności fizycznej, zasłabł. Wezwano pomoc, jednak ze względu na rozstawione parawany na plaży, ratownicy stracili sporo cennego czasu na dotarcie do poszkodowanego.

W sobotę 13 sierpnia, na plaży w Stegnie doszło do tragicznej w skutkach sytuacji. Mężczyzna, który grał w siatkówkę, nagle upadł. Wezwano służby ratownicze, jednak te ze względu na gęsto rozstawione parawany, ratownicy mieli utrudniony dostęp do potrzebującego pomocy mężczyzny. Niestety, pomimo podjętych działań - nie udało uratować się jego życia.

Zobacz wideo Piłeś? Nie wchodź do wody. To najgłupszy pomysł

Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Śmierć mężczyzny na plaży w Stegnie

45-letni mężczyzna, który zasłabł w czasie gry w siatkówkę, potrzebował pilnej pomocy. Jednak ta nie została udzielona na czas, gdyż wezwani ratownicy nie mogli przejechać przez rozłożone i wpite w plażę parawany. Kiedy udało im się dotrzeć na miejsce, rozpoczęto resuscytację. Nie przyniosło to oczekiwanego rezultatu. Mężczyzna zmarł, a prawdopodobną przyczyną jego śmierci był zawał serca.

Przybiegła do nas spanikowana osoba. Poinformowała nas o zasłabnięciu, omdleniu. I w panice dostaliśmy tylko informację, że człowiek leży na piasku i potrzebuje pomocy. Natychmiast rozpoczęliśmy akcję, ale przez liczbę parawanów dostęp do tej osoby był utrudniony

- relacjonował całą akcję ratownik WOPR w rozmowie z reporterami Polsat News.

Moment próby dotarcia do poszkodowanego widać na tym filmiku. Jak możemy zauważyć, cała akcja nie jest zbyt dynamiczna, ze względu na rozstawione parawany i zagrodzone przejścia.

 

Parawany zmorą nie tylko plażowiczów

Rozstawione parawany, zagrodzone duże części plaży niczym prywatne posesje. Tak obecnie wygląda wiele nadmorskich kurortów. To nie tylko zmora innych plażowiczów, którzy chcieliby skorzystać z pobytu nad wodą i rozłożyć koc na plaży. Parawany utrudniają również dotarcie na miejsce do potrzebujących pomocy osób. Służby ratownicze wielokrotnie wskazują na tworzenie tzw. korytarzy życia, nie tylko przy okazji korków na drogach, czy autostradach. Ważne jest, aby podczas pobytu nad wodą, nie zagradzać przejścia lub dostępu do linii brzegowej, gdyż może to być powodem, przez który potrzebująca pomocy osoba - nie uzyska jej na czas.

Więcej o: