W środę i w czwartek słupki rtęci na termometrach osiągały wyjątkowo wysokie wartości, dochodząc nawet do 33 kresek w cieniu. Upalnie było także nad polskim morzem. To skłoniło zarówno urlopowiczów, jak i lokalsów do skorzystania z uroków wypoczynku na plaży.
W popularnych nadmorskich miejscowościach trudno było znaleźć na plaży wolne miejsce. Potwierdza to jedna z naszych czytelniczek, która dwa ostatnie dni spędzała właśnie nad morzem.
- Mieszkamy na Żuławach, więc często wybieramy się na plaże na Mierzei Wiślanej. W środę pojechaliśmy do Stegny, wypoczywali tam chyba wszyscy urlopowicze z Polski - śmieje się pochodząca z Malborka pani Dorota i dodaje, że nie lubi wypoczywać w takim tłumie. - Faktycznie, w środę trudno było znaleźć dobre miejsce na rozłożenie koca. Ja nie przepadam za plażowaniem w takim tłumie, dlatego wczoraj postanowiliśmy wybrać się na plażę do Gdańska. I to był strzał w dziesiątkę.
Nasza rozmówczyni wyjaśnia, że wybrała się do Jelitkowa. - Podjechaliśmy samochodem pod wejście od strony ulicy Piastowskiej, ale tam też było "gęsto". Wybraliśmy więc krótki spacer w okolice wejścia numer 60, niedaleko ulicy Jagiellońskiej. Z uwagi na to, że nie da się tam podjechać samochodem pod samą plażę, było mniej tłumnie.
Trudno się dziwić, że sporo osób relaksuje się nad wodą. Nad Zatoką Gdańską takie temperatury nie zdarzają się często. - Rzeczywiście, nad morzem nie czuć tak mocno tej temperatury, bo bryza przyjemnie łagodzi skwar. Sporo osób, podobnie jak mój mąż, dodatkowo chłodzi się w wodzie - dodaje nasza rozmówczyni.
Z orzeźwiającej kąpieli korzysta jednak wielu urlopowiczów. Jak podaje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej dziś woda w Bałtyku osiąga wartość nieco ponad 20 st. C. Podobna temperatura była wczoraj.
Ratownicy przypominają, że przy tak dużej różnicy temperatur, należy schładzać ciało stopniowo. Zbyt gwałtowna zmiana może skutkować szokiem termicznym. Warto także pamiętać, by kąpać się wyłącznie w wyznaczonych miejscach oraz stosować się do poleceń ratowników.
Kto nie mógł skorzystać z pięknej pogody w ostatnich dniach, może to nadrobić jeszcze dziś. Z zapowiedzi synoptyków wynika bowiem, że w weekend czeka nas znaczne ochłodzenie. W piątek wieczorem w niektórych regionach kraju można spodziewać się burz i opadów deszczu. W sobotę temperatura w Polsce nie przekroczy 22 kresek.