Chorwacja wchodzi do strefy euro. Czy to koniec bajecznie tanich wakacji? Wyjaśniamy

Chorwacja to kolejny kraj, który dołączy do strefy euro i wiele wskazuje na to, że w 2023 roku ta waluta zastąpi kuny. Preludium do tego jest fakt, że do 5 września bieżącego roku sklepy, restauracje i inne punkty będą musiały podawać ceny w dwóch walutach.

Chorwaci od dawna są przyzwyczajeni do tego, że kuny i lipy znikną z obiegu. Już niedługo zostaną zastąpione przez euro. Nikogo nie dziwi więc, że ceny podawane są w dwóch walutach, a większość turystów z zagranicy płaci w euro. Także wiele kredytów jest branych we wspólnej walucie. 

Zobacz wideo Dlaczego kurs złotego jest rekordowo słaby?

Więcej informacji na temat strefy euro i walut w poszczególnych krajach znajdziesz na stronie Gazeta.pl.

Jarosław Kaczyński na konwencji PiS Kaczyński chciałby przyjęcia euro "jak najszybciej". "Za 15 lat"

Euro w Chorwacji. Turyści i mieszkańcy boją się, że będzie drożej

Odwiedzający Chorwację turyści od zawsze byli przyzwyczajeni do niskich cen w sklepach i restauracjach. Wprowadzenie wspólnej waluty jest powodem obaw wielu osób. Wielu mieszkańców kraju boi się, że ceny znacznie wzrosną. Miałoby to wpływ na turystykę, która jest jedną z najważniejszych gałęzi gospodarczych w Chorwacji i przynosi dochód w wysokości 10 mld rocznie. Chociaż przykład Słowacji (która euro przyjęła kilka lat wcześniej) pokazuje, że zmiana waluty wcale nie musi wiązać się ze znacznymi podwyżkami, to w obecnej sytuacji może być inaczej. Sen z powiek Chorwatom spędza także inflacja, która rośnie z roku na rok. 

Dziś konsumenci musieli oswoić się z rosnącymi cenami, stąd pokusa wprowadzenia dodatkowych podwyżek po stronie chorwackich przedsiębiorców może być mocniejsza

- wyjaśnił analityk cinkciarz.pl Bartosz Sawicki w przesłanej nam informacji. 

Czy kuny od razu znikną z obiegu? Wiele wskazuje na to, że nie

Chorwacja do strefy euro wejdzie z początkiem 2023 roku. Nie oznacza to jednak, że tego dnia kuny i lipy stracą swoją wartość i trzeba będzie od razu wymieniać waluty. Chorwaci będą mieli na to czas do końca przyszłego roku. Wszystkie sklepy, hotele i restauracje muszą w tym czasie przyjmować zapłaty w euro i kunach. Oznacza to, że od 2024 roku wspólna waluta będzie jedyną obowiązującą. Istnieją jednak obawy związane z kosztami przewalutowania. Tego da się uniknąć dzięki kartom wielowalutowym. Pozwalają one na przykład na darmowe wypłacanie pieniędzy.

Co ciekawe, eurocenty wyglądają inaczej w każdym kraju. Chorwackie będą miały wytłoczoną kunę (zwierzę, które zamieszkuje europejskie lasy, jego skóra była "walutą", którą płacono w średniowieczu za usługi), szachownicę oraz kontur państwa. 

Fałszował euro i sprzedawał je w sieci Produkował banknoty euro i sprzedawał je w sieci. Klienci w Europie

Więcej o: