Więcej ciekawych artykułów o podróżach znajdziecie na naszej stronie głównej Gazeta.pl.
Po ponad trzech latach walki w sądzie turysta dostanie zwrot kosztów za swój nieudany pobyt w hotelu w Vieste w Apulii. 44-letni mężczyzna zapłacił z góry 2250 euro (około 10 632 zł) za siedem dni wypoczynku. W pensjonacie miał być głęboki basen i siłownia. Niestety stan faktyczny bardzo mocno różnił się od tego, co pokazywały zdjęcia w internecie. Pochodzący z Mediolanu wczasowicz w związku z oszustwem wszedł na drogę sądową. Opłaciło mu się, bo sąd uznał winę hotelu.
Jak podaje włoski serwis Quotidiano di Puglia, mediolańska sędzia Alexia Dulcetta nakazała hotelowi oddać pieniądze za oszukanie turysty. Według zdjęć w internecie na miejscu miał być głęboki basen oraz siłownia. Niestety na miejscu 44-latek zastał jedno urządzenie do ćwiczeń oraz płytki basen. To wystarczyło, aby wczasowicz złożył pismo do sądu. Na początku hotel zaoferował turyście kwotę 100 euro (około 470 zł), ale ten się nie zgodził. Zaczęła się batalia sądowa, która trwała ponad trzy lata, ale zakończyła się wygraną turysty. Hotel musi zwrócić mężczyźnie całą kwotę rezerwacji oraz pokryć koszty procesowe.
Jak podsumował zdarzenie Marco Donzelli, prezes Codacons (organizacji broniącej praw konsumentów):
Wielokrotnie zdarza się, że dajemy się zwieść pięknym zdjęciom infrastruktury turystycznej, które nijak się mają do stanu rzeczywistego. W takim przypadku konsument ma prawo wystąpić przeciw takiemu obiektowi i żądać zwrotu kosztów oraz naprawienia ewentualnej szkody.