Nie tylko Cypr. Kolejny kraj zapowiada przywrócenie obostrzeń. W Portugalii przedłużono stan alarmowy

W niektórych krajach odnotowuje się coraz więcej przypadków koronawirusa. Część, jak na przykład Cypr, powoli wraca do zniesionych wcześniej obostrzeń. Mieszkańcy i turyści muszą nosić maseczki. Niedługo do tego grona państw, w których wracają restrykcje, może dołączyć Portugalia.

Nie jest tajemnicą, że w Portugalii stosowano jedne z najbardziej restrykcyjnych obostrzeń w Europie. Do lipca turyści mogli przekroczyć granicę kraju tylko z ważnym certyfikatem szczepienia, negatywnym wynikiem testu lub zaświadczeniem o tym, że przechodziło się koronawirusa. Jak podaje portal fly4free24.pl, media obiegła wiadomość, że rząd Portugalii myśli o tym, by ponownie wprowadzić zniesione obostrzenia.

Zobacz wideo COVID-19 mocno oddziałuje na chińską gospodarkę? Ekspert wyjaśnia

Więcej informacji na temat koronawirusa znajdziesz na stronie Gazeta.pl.

Koronawirus. Portugalia przedłuża stan alarmowy

Czy Portugalczyków czekają kolejne restrykcje? Wszystko jest możliwe, a władze postanowiły przedłużyć stan alarmowy do 31 sierpnia. Trzeba więc zakrywać usta i nos w placówkach medycznych, samolotach i komunikacji publicznej. Minister stanu ds. prezydentur Mariana Vieira da Silva (cytowana przez fly4free24.pl) podkreśla, że na początku jesieni może dojść do "pogorszenia pandemii, które może spowodować konieczność podjęcia dodatkowych środków".

Czym są "dodatkowe środki"? Na przykład wymóg posiadania certyfikatu szczepienia lub negatywnego wyniku testu na koronawirusa przy wjeździe i wyjeździe z kraju. Obywatele i turyści mogą zostać zobowiązani do noszenia maseczek w zamkniętych pomieszczeniach. 

W ostatnim czasie również władze Cypru zdecydowały się na powrót niektórych obostrzeń. Nos i usta zakrywać trzeba nie tylko w placówkach medycznych oraz komunikacji zbiorowej, ale też i w restauracjach. Takie działanie jest skutkiem utrzymującego się wzrostu liczby zakażeń COVID-19.

Więcej o: