Więcej ciekawych artykułów o podróżach znajdziecie na naszej stronie głównej Gazeta.pl.
Wakacje 2022 są drogie, gdyż na post pandemiczną rzeczywistość nałożyły się wysokie ceny i galopująca inflacja. Jednak mimo utrudnień, Polacy wciąż wyjeżdżają na urlopy, jedynie ograniczają wydatki do minimum. Na pierwszy ogień idą wydatki związane z żywnością i napojami, ale same wyjazdy też są krótsze o kilka dni niż dawniej. Branża turystyczna ma z tego powodu o wiele trudniej niż w poprzednich latach.
Oszczędzanie na czym się da podczas wakacyjnego wyjazdu dla jednych Polaków jest czymś normalnym i naturalnym, zwłaszcza w dobie rosnących cen (z komentarzy w serwisie Gazeta.pl)
W tym roku zszedłem podczas pobytu nad morzem, tylko do jednego posiłku dziennie zjedzonego w knajpie i się dało. Zobaczą, że jest mniej ludzi to może zejdą trochę na ziemię z tymi cenami.
Sama zabrałam do Chorwacji elektryczny grill, jedliśmy samodzielnie przyrządzone ryby i krewetki, gotowaliśmy makarony i leczo.
Czterodniowy wyjazd dla dwóch osób ze stolicy do Puszczy Augustowskiej ogarnąłem za 480 zł. Paliwo, spanie w dostawczaku i wyżywienie. Wszystko zaplanowane przed wyjazdem. Lodówka zapełniona produktami na każdy dzień. Do domu wróciła pusta. Nic się nie zmarnowało.
Jednak są i tacy, dla których cięcie wakacyjnych wydatków to obciach:
Jeśli to była kasa za pokój, nie mieszkanie, to smażenie na biurku odpada. Jest to po prostu chamstwo.
Bo Janusz z parawanem to dziad z dziada pradziada.
[...] Następnym razem sam sobie wynajmij taką budkę, porozkładaj parasole, stój tam w upale, zapłać podatki, a jakiś inny [...] przyjdzie Ci do Twoich stolików z piwem ze sklepu i będzie sączył na Twoich oczach. Miło Ci będzie? [...]