Dwóch na jednego. Niebezpieczny incydent w samolocie z Polakami w roli głównej

Do przykrego zdarzenia doszło z udziałem dwóch Polaków wracających z Kopenhagi do Krakowa. Po wylądowaniu konieczne było wezwanie Straży Granicznej. Awanturnicy zostali skuci kajdankami i przekazani policji.

Co się wydarzyło podczas lotu? Czym Duńczyk zdenerwował dwóch 24-latków wracających do Polski? Gdy dzwonimy do biura prasowego komendy powiatowej policji w Krakowie, oficer prasowy nie dysponuje informacjami na ten temat. Wiadomo, że podczas lądowania samolotu na płycie lotniska w Krakowie-Balicach emocje sięgnęły zenitu na tyle, że dwóch ruszyło na jednego. Dwóch Polaków na obywatela Danii.

Zobacz wideo Ścieżką rowerową w Nowej Zelandii zachwyca się cały świat. Ale w Polsce też mamy takie cudo

Sprawców zakuto w kajdanki

Na miejsce przybyli wartownicy Służby Ochrony Lotniska oraz funkcjonariusze Zespołu Interwencji Specjalnych z placówki Straży Granicznej w Krakowie-Balicach. Niebezpieczni 24-latkowie zostali wyprowadzeni z samolotu. Zakuto ich w kajdanki.

–  Nie poznaliśmy powodu bójki. Straż Graniczna została poinformowana o incydencie, gdy sprawcy zostali wyprowadzeni z samolotu – mówi w rozmowie z Podróże Gazeta.pl chorąży Straży Granicznej Michał Tokarczyk. – Kapitan przekazał nam, że zdarzenie nie zagrażało bezpieczeństwu pasażerów podczas lotu, ponieważ stało się to w momencie, gdy samolot nie znajdował się już w przestrzeni powietrznej. Do awantury doszło, gdy maszyna kołowała na płycie lotniska.

Pobity 20-letni Duńczyk doznał obrażeń twarzy. Na miejsce wezwano ratowników medycznych, którzy udzielili mu pomocy.

Agresywnymi Polakami zajęła się policja z Komendy Powiatowej Policji w Krakowie. Dlaczego pobili pasażera? Skontaktowaliśmy się z biurem prasowym krakowskiej policji, gdy otrzymamy na ten temat informacje, artykuł zostanie zaktualizowany.

Źródło: Karpacki Oddział Straży Granicznej

Więcej o: