Więcej ciekawych artykułów o podróżach znajdziecie na naszej stronie głównej Gazeta.pl.
Personel Tatrzańskiego Parku Narodowego przypomina turystom o zakazie kąpieli w górskich stawach. Niestety mimo jasno określonych zasad, wciąż mnóstwo osób łamie prawo obowiązujące w rezerwacie. Pracownicy TPN apelują więc o przestrzeganie reguł i niewchodzenie do wody.
Zakaz kąpieli nie jest "widzimisiem" pracowników Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN), lecz elementem prawa obowiązującego na terenie rezerwatu:
W zbiornikach wodnych i górskich rzekach nie można pływać, myć się ani płukać brudnych naczyń. To źródło wody pitnej dla schronisk i miejsce życia rzadkich gatunków zwierząt.
Innymi słowy, nie wolno wchodzić do wody w górskich stawach z kilku ważnych powodów:
Jak podaje portal Forsal.pl, tereny Tatrzańskiego Parku Narodowego są patrolowane i za złamanie zakazu pływania można dostać mandatu w wysokości nawet tysiąca złotych.
Dokładnie tłumaczenie przedstawił w krótkim nagraniu Marek Kot z Tatrzańskiego Parku Narodowego. Wideo zostało opublikowane w mediach społecznościowych. Jak poinformował na nim taternik:
Niestety co roku znajdują się śmiałkowie kąpieli choćby w Morskim Oku. Oczywiście zrozumiałe jest, że w gorące dni zimna woda w potoku kusi ochłodą, jednak pamiętajmy o tym, że górska woda to tak samo skomplikowany ekosystem jak np. las czy łąka.