Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Gdy otworzono restaurację, właścicielowi spodobały się nierówne, kamienne wgłębienia. Zrezygnował więc z wyrównywania ich cementem i pozostawił w nienaruszalnym stanie. Decyzja ta zaważyła na dokonaniu niesamowitego odkrycia śladów, pochodzących sprzed 100 milionów lat.
Po otrzymaniu zgłoszenia zespół Lidy Xing — paleontologa i profesora nadzwyczajnego na Chińskim Uniwersytecie Nauk Geologicznych — udał się do restauracji w prowincji Syczuan w południowo-zachodnich Chinach. Jak powiedział naukowiec w rozmowie z serwisem CNN:
Kilka wgłębień w kamiennym podłożu ogródka (...) okazało się odciskami stóp dwóch zauropodów, dinozaurów żyjących w Kredzie.
Prawdziwość odkrycia potwierdził zespół badaczy przy użyciu najnowocześniejszych narzędzi, między innymi skanera 3D.
Odkryte w kamiennym podłożu ślady sprzed 100 milionów lat należały do zauropodów, czyli największych zwierząt, jakie kiedykolwiek żyły na Ziemi. Miały małe głowy oraz wyjątkowo długie szyje i ogony. Wszystkie były roślinożerne. Osobniki, których ślady znaleziono w restauracji, prawdopodobnie mierzyły około ośmiu metrów. Zwierzęta te pochodziły z okresu, z którego — jak dotąd — odkryto bardzo niewiele skamieniałości dinozaurów.
To odkrycie jest elementem układanki, który uzupełnia wiadomości na temat okresu kredy i różnorodności dinozaurów na terytorium Syczuanu
- powiedział profesor Xing.
W obawie przed zniszczeniem śladów właściciel restauracji zdecydował się odgrodzić teren, na którym znaleziono ślady — być może zbuduje również specjalną osłonę. Oprócz niesamowitego odkrycia profesor Xing zwraca również uwagę na inny fakt, który napawa optymizmem, a mianowicie większe zainteresowania nauką wśród społeczeństwa.
Gdyby to było 10 lat temu, nikt nie wysłałby mi zdjęć tych śladów. Obecnie dostaję całkiem sporo zgłoszeń od zwykłych ludzi i każdego roku potwierdzam kilka odcisków pozostawionych przez dinozaury
- dodał profesor.