Góry od zawsze kojarzyły się z ciszą i spokojem. Było to miejsce, w którym można było się wyciszyć i zapomnieć na chwilę o zgiełku miasta. O ile góry w dalszym ciągu są świetnym pomysłem na wakacje i dobrym miejscem na relaks i wypoczynek, o tyle z ich uroków korzysta coraz więcej osób. Dodatkowo gdy pandemia uniemożliwiła dalekie, zagraniczne podróże, ludzie przypomnieli sobie jak ciekawe miejsca oferuje Polska. To wszystko skutkuje coraz większymi tłumami na górskich szlakach i w górskich miejscowościach, a o samotności, ciszy i spokoju w trakcie wędrówki na szczyt możemy powoli zapomnieć.
Zakopane niezaprzeczalnie zawsze było popularnym kierunkiem podróży, jednak od kilku lat turystyka górska powoli zaczęła nabierać coraz większego rozpędu. Nie tylko Tatry, ale i Bieszczady czy Karkonosze stają się kierunkami wycieczek i wspinaczek górskich.
W środę 13 lipca br. jeden z górskich przewodników, skupiający się głównie na Sudetach, wrzucił na swój profil na Facebooku post, w którym uwiecznił tłumy zmierzające na śnieżkę.
Takie obrazki już nie powinny dziwić.
Taki podpis widnieje nad zdjęciami tłumów ludzi zmierzających w stronę szczytu. Tłumy obecne na trasach przypominały bardziej pielgrzymkę, niż spokojną górska wędrówkę, a o wyciszeniu i spokoju raczej można było tylko pomarzyć.
Śnieżka jest niezaprzeczalnie jednym z najpopularniejszych szczytów. Dziennie potrafi wejść na nią nawet ponad 10 tys. ludzi. Z tego powodu został tam wprowadzony nawet ruch jednokierunkowy, aby ułatwić poruszanie się po szlaku. W ubiegłym roku w same tylko wakacje Śnieżkę odwiedziło prawie 700 tys. osób, a w tym roku przewidywania są na jeszcze większe tłumy.
Jeśli komuś zależy na ciszy i spokoju, to w okresie wakacyjnym lepiej wybierać mniej popularne i oblegane trasy. Co więcej warto wspomnieć, ze sam Karkonoski Park Narodowy apelował o omijanie Śnieżki w czasie wakacji i wybieranie innych, mniej obleganych szlaków. Powstała nawet akcja #WeekendBezŚniezki, która ma zachęcić do wybrania innych atrakcji, jakie mają do zaaferowania Karkonosze.
Więcej informacji znajdziecie na Gazeta.pl