W 2019 roku, czyli w ostatnim sezonie przed wybuchem pandemii COVID-19, Tajlandię odwiedziło blisko 40 mln turystów. W 2020 roku kraj ten nie powtórzył już tego sukcesu, mimo częściowego zniesienia restrykcji. Czy dzięki tegorocznym obostrzeniom sytuacja się poprawi?
Od 1 lipca 2022 roku turyści wjeżdżający do Tajlandii nie muszą:
Warto jednak pamiętać, że przy wjeździe do kraju wciąż obowiązkowe jest okazanie certyfikatu szczepienia lub negatywnego wyniku testu na koronawirusa. Osoby zaszczepione nie muszą robić testu na COVID-19. Nieszczepieni muszą jednak pokazać negatywny wynik testu, bo inaczej zostaną skierowani na kwarantannę.
Przedstawiciele branży hotelarskiej są zaniepokojeni brakiem wykwalifikowanych pracowników w szczycie sezonu. Zgodnie z ich oczekiwaniami w 2022 w Tajlandii ma pojawić się aż 15 mln turystów, którzy zostawią u nich 30 mld dolarów. W 2019 roku, czyli ostatnim przed pandemią, wpływy z turystyki miały 18,2 proc. udziału w PKB tego kraju.
Więcej informacji o podróżach znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Chattan Kunjara Na Ayudhya, zastępca prezesa TAT na Europę, Afrykę, Bliski Wschód i Amerykę, powiedział, że ich tegorocznym celem jest ściągnięcie 3,75 miliona turystów z tych regionów. Z czego aż 3 miliony z Europy, Afryki Południowej i Bliskiego Wschodu.