Kampery stały się popularne w 2020 roku, kiedy przeżywaliśmy pierwsze lato w dobie pandemii koronawirusa. Obostrzenia utrudniały, a często wręcz uniemożliwiały podróżowanie po Polsce i świecie. Rodacy postanowili więc spędzać czas wolny w inny sposób. Wiele osób wynajmowało lub kupowało sobie kampery. Niektórzy sprowadzali zza granicy samochody dostawcze po to, by je przerobić.
Okazuje się, że wszyscy ci, którzy kupili wóz za granicą, będą musieli zapłacić podatek od kampera. Dlaczego? W marcu 2021 roku parlament przyjął kilka ustaw, między innymi nowelizację ustawy o podatku akcyzowym. Regulację podpisał prezydent Andrzej Duda.
Więcej informacji o podatkach znajdziesz na stronie Gazeta.pl
Ministerstwo Finansów w ten sposób chciało uszczelnić system opodatkowania poprzez akcyzę na samochody osobowe. Ustawa miała więc uderzać w osoby, które sprowadzały luksusowe auta zza granicy i rejestrowały je jako lawety. Okazuje się, że ten podatek będą musieli również płacić ci, którzy zagraniczne samochody dostawcze lub busy przerabiali na kampery.
Jak podaje "Wprost", wcześniej trzeba było uiścić należność za sprowadzenie kampera, ale nie było to wymagane w przypadku kupowania aut dostawczych w krajach nienależących do UE. Właściciele tego typu pojazdów muszą w ciągu 30 dni poinformować starostwo o dokonanej przeróbce. Daninę należy zapłacić w urzędzie skarbowym.
Chociaż nowelizacja weszła w życie 1 lipca 2021 r., to podatek zapłacimy w tym roku. Przyczyną takiego stanu rzeczy są poprawki wprowadzane przez Senat. Wprowadził on przepis przejściowy, który opóźnił termin obowiązywania ustawy.
Przepis przejściowy przesuwa na 1 lipca 2022 roku termin powstania obowiązku podatkowego z tytułu zmiany rodzaju pojazdu na samochód osobowy, w tym samochód kempingowy, która nastąpi w okresie od 1 lipca 2021 roku do 30 czerwca 2022 roku. Oznacza to, że dopiero od 1 lipca 2022 roku podatnicy będą mieć obowiązek złożenia deklaracji uproszczonej oraz obliczenia i zapłaty akcyzy od samochodów, w przypadku których nastąpiła zmiana rodzaju pojazdu na samochód osobowy w okresie od 1 lipca 2021 roku do 30 czerwca 2022 roku
- poinformowało Ministerstwo Finansów. Autor poprawki, senator Robert Dowhan, stwierdził, że ten system podatkowy w żadnym stopniu nie spełnia swoich celów, a wysokie stawki uderzają też w innych kierowców.
Byłbym szczęśliwy, gdyby ustawodawca wykorzystał najbliższe 12 miesięcy na wprowadzenie gruntownej reformy i obniżenie akcyzy. To byłoby znacznie lepszym rozwiązaniem niż pomysły na opodatkowanie przeróbek konstrukcyjnych
- powiedział Dowhan w zeszłorocznej rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną".