Miami. Samolot ze 126 osobami lądował awaryjnie na Florydzie, a potem stanął w płomieniach

Na międzynarodowym lotnisku w Miami (Floryda) doszło do awaryjnego lądowania. Samolot MD-82 lecący z Dominikany miał problemy z podwoziem. Po posadzeniu sprzętu na płycie doszło do pożaru. Jak informuje stacja CNN, spośród 126 osób jedynie trzy doznały obrażeń i trafiły do szpitala.

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Chwile grozy przeżyło 126 osób znajdujących się na pokładzie samolotu lecącego z Dominkany, po tym jak samolot zmuszony był podjąć awaryjne lądowanie w Miami na Florydzie. Koszmar pasażerów na tym się nie skończył - samolot stanął w płomieniach. Podróżujący zostali ewakuowani, ale trzy osoby trafiły do szpitala.

Awaryjne lądowanie na lotnisku w Miami. Samolot miał problem z podwoziem

Samolot linii Red Air lecący z Santo Domingo na Dominikanie we wtorek, 21 czerwca około godziny 17.30 czasu lokalnego, lądował awaryjnie na międzynarodowym lotnisku w Miami na Florydzie. Jak informuje rzecznik prasowy lotniska, Greg Chin w rozmowie CNN, podwozie samolotu załamało się w chwili lądowania. W wyniku tego incydentu na pokładzie wybuchł pożar.

Kiedy ekipy strażackie przybyły na miejsce zdarzenia, zobaczyły, że skrzydło samolotu się pali

- powiedziała Erika Benitez, rzeczniczka Miami-Dade Fire and Rescue w rozmowie z CNN.

Zobacz wideo Kiedy przysługuje nam zwrot kosztów, a kiedy odszkodowanie od przewoźnika? Ekspertka wyjaśnia

Pasażerowie byli ewakuowani wzdłuż prawego skrzydła. Filmy umieszczone w internecie pokazywały płomienie, które trawiły korpus samolotu. Na pokładzie znajdowało się 126 osób, z czego trzy zostały przewiezione do pobliskiego szpitala z powodu drobnych obrażeń. Telewizyjne zdjęcia w miejscowych wiadomościach pokazywały samolot znajdujący się na pasie startowym, oblany pianą strażacką. Dookoła znajdował się kordon straży pożarnej i innych pojazdów ratunkowych.

Z kolei pasażerowie relacjonowali, że pojazd miał problemy już w powietrzu:

Odleciało koło po lewej stronie i czuliśmy, że maszyna przechyla się i trzęsie. Później samolot wypadł z pasa startowego i zobaczyliśmy płomienie.
Właściwie to myślałam, że umrę. Siedziałam obok starszego mężczyzny, przytulaliśmy się. To było okropne doświadczenie. Samolot trząsł się na wszystkie strony, a okna jakby pękały. Potem ucichło. Ludzie zaczęli biec, bo pojawił się ogień

- powiedziała CBS Miamsi Paola Garcia, jedna z osób znajdujących się na pokładzie.

Lotnisko w Miami zamknęło pasy startowe. Na lotnisko doszło do drobnych opóźnień

Amerykańska Krajowa Rada Bezpieczeństwa Transportu poinformowała CNN, że samolot, który uległ awarii, to McDonnell Douglas MD-82. W środę ma wysłać na miejsce zdarzenia zespół śledczych. Na lotnisku wystąpiły pewne opóźnienia lotów we wtorek wieczorem, poinformowali urzędnicy lotniska w tweecie.

 

Linie lotnicze poinformowały, że samolot miał problemy techniczne po wylądowaniu na międzynarodowym lotnisku w Miami (MIA), ale nie podano dalszych szczegółów na temat incydentu. FAA i Krajowa Rada Bezpieczeństwa Transportu badają sprawę. Red Air powiedział w oświadczeniu, że Dominikański Instytut Lotnictwa Cywilnego również przyglądał się wypadkowi.

Więcej o: