Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Zakrzówek to miejsce dobrze znane wszystkim mieszkańcom Krakowa i okolicy. Malownicze kąpielisko z krystaliczną, błękitną wodą niczym na Chorwacji zostało jakiś czas temu ogrodzone i zamknięte z powodu rozpoczęcia prac nad renowacją. Teraz Zakrzówek ma otworzyć się na nowo, niestety nie brakuje nieszczęśliwych wypadków.
Zakrzówek to obszar dawnego kamieniołomu na krakowskich Dębnikach. Wyrobisko zostało zamknięte w 1992 roku i zalane wodą. Miejsce stało się popularną atrakcją, w szczególności dla studentów - w pobliżu mieści się kampus Uniwersytetu Jagiellońskiego. Przez lata był to punkt docelowy dla wielu osób, zwłaszcza w upalne dni.
Od 2020 roku trwa budowa parku, w ramach którego zaplanowane są między innymi ścieżki spacerowe, centrum sportów wodnych i kompleks basenów. Prace są już na finiszu, jednak na placu znajduje się nadal dużo ciężkiego sprzętu budowlanego, a cały obszar Zakrzówka nadal objęty jest oficjalnym zakazem wstępu. To jednak nie zniechęca mieszkańców do licznych odwiedzin i przekroczenia ogrodzenia.
Niestety na miejscu nadal dochodzi do wielu tragedii. Ukształtowanie terenu jest bardzo specyficzne - wysokie pułki skalne, osuwające się kamienie czy grząskie dno. Spragnieni wakacyjnych wrażeń mieszkańcy okolicy często skaczą do wody, nie znając zagrożenia i ryzyka, jakie za tym idzie. Na terenie nadal nie ma ratownika, pomimo iż Zakrzówek ma być otwarty jeszcze w te wakacje.
Choć budowa nowego kąpieliska wzbudza kontrowersje, a zdania na jej temat są podzielone, wielu mieszkańców z ciekawością wypatruje otwarcia nowej odsłony Zakrzówka. Niestety wielu z nich nie może się powstrzymać przed skorzystaniem z atrakcji już teraz. Tylko w sobotę na terenie Zakrzówka doszło do kilku zdarzeń, w ramach których konieczna była interwencja służb. Na numer alarmowy wpłynęło zgłoszenie dotyczące mężczyzny, który miał wskoczyć do wody i nie wypłynąć. Szczegółowe informacje na ten temat znajdziesz w naszym artykule: Kraków. Skoczył do wody i nie wypłynął. Akcja poszukiwawcza na Zakrzówku zakończona.
Kolejnym zdarzeniem było wezwanie służb do 15-letniej dziewczyny, która zasłabła. Przetransportowano ją karetką do szpitala - jej życiu nie zagrażało bezpieczeństwo, jednak pomoc medyczna była konieczna. Ostatni śmiertelny wypadek na Zakrzówku miał miejsce we wtorek, 14 czerwca. Na terenie dawnego kamieniołomu śmierć poniósł 22-latek, który najprawdopodobniej potknął się i spadł z wysokości około 7-10 metrów. Do innych tragicznych zdarzeń dochodziło między innymi w maju, kiedy na Zakrzówku życie straciła 20-latka, która spadła z urwiska. Z kolei w kwietniu zginął 36-latek, nurkujący z grupą znajomych.
To jest bardzo trudna sprawa. Wykonawca nie jest zobowiązany do zatrudnienia ochroniarza. Jest to miejsce zamknięte, oznakowane, to po prostu miejsce niebezpieczne, a nasze apele niestety nie przynoszą skutku. Niewiele więcej możemy zrobić
- skomentowała Aleksandra Mikolaszek z Zarządu Zieleni Miejskiej w Krakowie w rozmowie z TVN24
Urzędniczka podkreśla, że na terenie Zakrzówka zostały podjęte kroki w celu poprawienia bezpieczeństwa. To między innymi siatki zatrzymujące odłamki skalne przed spadaniem na plażowiczów, bariery zabezpieczające oraz ogrodzenie placu budowy. To jednak nie wystarcza, by zniechęcić spragnionych wypoczynku nad wodą.