Więcej informacji o Polsce i świecie przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Aleksandra Pakuła, trenerka etykiety, wystąpiła w studiu Dzień Dobry TVN. W krótkiej rozmowie przedstawiła kilka zasad dobrych manier w podróży i podczas urlopu.
Głośne rozmowy w przedziale przez telefon w pociągu mogą uprzykrzyć niejedną podróż. "Uszanujmy to, że jest więcej osób. Jeśli musimy odebrać kluczowy telefon, to wyjdźmy na korytarz i mówmy szeptem" – radzi specjalistka.
Trenerka etykiety zwróciła uwagę, że podczas podróży nie powinniśmy: zdejmować butów w czasie podróży, spożywać w wagonie intensywnie pachnących produktów (np. kanapka z jajkiem) lub kruszących się (np. croissant), w strefie ciszy stukać głośno w klawiaturę czy w wagonie przedziałowym zakładać nogi na nogę. Trzeba unikać tego zachowania, aby przypadkiem kogoś nie kopnąć.
Jak kulturalnie zachować się w samolocie? W przestworzach godzinne rozmowy telefoniczne nam nie grożą, ale łatwo można przekroczyć granicę. "W samolocie czasami chcemy się rozluźnić i pijemy zbyt dużo darmowego alkoholu i później pasażerowie są nieco mniej grzeczni" – powiedziała Pakuła, dodając, że wielu pasażerów zachowuje się niekulturalnie wobec personelu latającego.
Specjalistka ostrzega, że jeśli nie dostosujemy się do zaleceń stewardes, po wylądowaniu może zostać nałożona na nas kara.
Poza mniej przyjemnymi zachowaniami pasażerów, którym puszczają hamulce pod wpływem alkoholu, w samolocie można spotkać również miłe akcenty. Wielu Polaków po wylądowaniu maszyny klaszcze. Ekspertka odnosi się również i do tego zwyczaju.
"Wiele osób boi się latać samolotem, więc gdy ten samolot dotknie już ziemi pojawia się uczucie ulgi. (...) Dla pilota nie jest to nic niezwykłego, to jest trochę jak parkowanie dla kierowców, więc brawa można sobie darować. Tym bardziej że pilot w kabinie tego nie słyszy" - tłumaczyła.
Zasady dobrego wychowania powinny również przydać się na plażach. Polacy odgradzają się od innych wielkimi parawanami. "Zachowujmy się tak, jakbyśmy chcieli, żeby inni zachowywali się względem nas. Gdybyśmy przestrzegali tej zasady, to naprawdę byłoby dużo lepiej" - przypomina pani Aleksandra. I dodaje, że wygradzanie sobie połowy plaży parawanem nie mieści się w zasadach savoir vivre. "Zasłońmy szerokość naszego ręcznika czy koca" - radzi Pakuła.
Źródło: Dzień Dobry TVN