Jak podaje Tatrzański Park Narodowy, od 1909 roku do końca 2008 roku w Tatrach Polskich zginęło 759 osób. Ze statystyk wynika też, że każdego roku wypadkach w górach ginie siedem osób.
Ciało 58-latka zostało odnalezione w środę 1 czerwca. Zwłoki znajdowały się w żlebie pomiędzy Raczkową Czubą a Hrubym Wierchem, po słowackiej stronie Tatr.
Mężczyzna zaginął w górach 13 stycznia 2022 roku. Wówczas ratownicy TOPR wraz ze słowackimi ratownikami z HZS przeszukali teren w Tatrach Zachodnich. Mimo intensywnych poszukiwań z ziemi i powietrza - przy wykorzystaniu dronów - nie udało się go odnaleźć. Akcję znacznie utrudniały intensywne opady śniegu.
58-latek ostatni raz był widziany pomiędzy Wołowcem a Starobociańskim Wierchem. Jego telefon logował się po raz ostatni w słowackiej sieci.
Słowaccy ratownicy Horskiej Zachrannej Sluzby odnaleźli szczątki 58-letniego turysty dzięki psu tropiącemu. Ciało znajdowało się między Jakubiną (Raczkową Czubą) a Jarząbczym Wierchem. Akcja była niezwykle trudna i wymagała od ratowników ogromnego wysiłku. "Film z transportu znalezionych zwłok zaginionego turystę w Tatrach Zachodnich" - napisali na Facebooku, publikując nagranie.
Ratownicy przenieśli zwłoki na szlak dzięki linom, a następnie na noszach przenieśli je do wejścia do Doliny Jamnickiej. Tam zostały przekazane policji i lekarzowi sądowemu. W akcji wzięło udział 15 ratowników.