PLL LOT otworzył nowe połączenie do Kairu. Trasa ma mieć regularny charakter

Polskie Linie Lotnicze LOT otworzył połączenie do Kairu. Pierwszy samolot do stolicy Egiptu poleciał 31 maja 2022 roku. Przewoźnik ma nadzieję, że dzięki tej trasie podróżni zza oceanu zrobią sobie przystanek w Warszawie.

Więcej informacji na temat nowinek związanych z podróżowaniem znajdziesz na stronie Gazeta.pl

Przelot z warszawskiego lotniska do Kairu trwa cztery godziny. PLL LOT celuje przede wszystkim turystów, którzy chcą wybrać się na tak zwany city break, czyli krótki wypad do miasta. Wiceprezes PLL LOT Michał Fijoł w rozmowie z money.pl stwierdził, że Egipt to coś więcej niż nadmorskie kurorty.

Zobacz wideo Policjanci szukają sprawcy potracenia 6-letniej dziewczynki

LOT otworzył nową trasę i liczy na pasażerów przesiadkowych

Samolot wylatuje o godzinie 15:00 z Warszawy, w Egipcie ląduje o 19:00. Podróż powrotna zaczyna się o godzinie 11:00 następnego dnia. Dlaczego przewoźnik zdecydował się na taki krok? Micha Fijoł odpowiedział, że wynika to z siatki połączeń dalszego zasięgu. Godziny rejsu zostały tak dobrane, by przelot się do niej dopasował. Mężczyzna dodał także, że podczas pierwszego lotu do Kairu w samolocie było kilkudziesięciu pasażerów przesiadkowych. Podkreślił również, że loty z Polski do Egiptu mogą rozwinąć współpracę między państwami.

Regularne rejsy do Egiptu otwieramy nie tylko z myślą o turystach. Takie połączenie rozwija współpracę polityczną, gospodarczą i wymianę akademicką między dwoma krajami. Łączy też hub LOT-u w Warszawie z hubem Egypt Air w Kairze. Z naszym partnerem w ramach sojuszu Star Alliance podpiszemy umowę, dzięki której zaproponujemy pasażerom z Polski atrakcyjne przesiadki do miast w Afryce

- powiedział wiceprezes PLL LOT w rozmowie z portalem money.pl.

Z Warszawy do Kairu polecimy w cztery godziny

Połączenia obsługują samoloty typu Embraer 190, które zazwyczaj latają po Europie. Na pokładzie zmieści się 106 pasażerów. Fotele mają układ dwa plus dwa, czyli ustawione są w dwóch rzędach. W schowkach mieszczą się standardowe bagaże podręczne. W cenę biletu wliczone zostały słone i słodkie przekąski, kanapki oraz napoje. Za alkohol trzeba zapłacić.

W sezonie letnim rejsy realizować będziemy pięć razy w tygodniu, zaś w zimowym cztery razy

- powiedział Fijoł. Dodał, że w przyszłości trasa może być obsługiwana większym samolotem. 

Więcej o: