Na początku maja brytyjscy lekarze potwierdzili pierwszy przypadek małpiej ospy w Wielkiej Brytanii. Zakażony dwa dni wcześniej przyjechał do kraju z Nigerii. W Europie odnotowano już kolejne zakażenia u osób, które nigdy nie były w Afryce.
Więcej informacji o podróżach znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl
Małpia ospa to wirus, który zdaniem ekspertów nie jest tak niebezpieczny jak COVID-19. Objawy obejmują wysypki skórne, zmęczenie, ból głowy, wysoką gorączkę, dreszcze, obrzęk węzłów chłonnych i bóle mięśni.
Mimo że alarm jest niepokojący, zwłaszcza że nadal borykamy się z ciągłymi problemami związanymi z COVID-19, ryzyko dla ogółu społeczeństwa pozostaje w tej chwili niezwykle niskie
- powiedział Holly Phillips, certyfikowany internista z Manhattanu cytowany przez portal lonelyplanet.com.
Małpia ospa nie rozprzestrzenia się tak łatwo, jak COVID-19 lub wiele innych powszechnych wirusów. Bardzo widoczne objawy fizyczne mogą prowadzić do szybszej i skuteczniejszej kwarantanny zakażonych osób, pomagając kontrolować rozprzestrzenianie się
- wyjaśniał mężczyzna.
Jak podaje Agencja Reutera, już 26 krajów na świecie odnotowało co najmniej jeden przypadek zakażenia. Oto lista pełnych zakażeń w poszczególnych krajach: