Zamiast "plażingu" - zwiedzanie. Turcja szuka sposobu, jak przyciągnąć zamożnych turystów

Turcja postanowiła przyciągnąć więcej turystów nastawionych na zwiedzanie - tak zakłada strategia rozwoju turystyki. Dlaczego? Ponieważ wydają więcej pieniędzy niż ci, którzy przyjechali tu tylko po to, aby wypoczywać na plaży. W planach ministra Nuriego Ersoya jest m.in. pokazanie różnorodności kraju.

Turcja jest na dobrej drodze, aby odrobić straty, które poniosła w związku z pandemią koronawirusa. W minionym roku kraj odwiedziło 24,7 mln gości z zagranicy. W 2022 r. wynik ma być niemalże podwojony. Jak podaje portal turizmgunlugu.com, turecki minister kultury i turystyki Nuri Ersoya stwierdził, że wierzy, że postawiony przez jego resort cel pozyskania 42 mln turystów i uzyskania 35 miliardów dolarów dochodu z turystyki jest w pełni realny. 

Zobacz wideo Od kebaba po bakławę - kilka dań, dzięki którym zasmakujesz Turcji, nie ruszając się z własnej kuchni

Przeczytaj więcej na stronie głównej Gazeta.pl.

Same liczby to za mało, by odbudować turystykę. Minister ma plany, by przyciągnąć jeszcze więcej podróżujących

Aby odbudować branżę turystyczną, władze tureckie zdecydowały się postawić na turystów  zainteresowanych zwiedzaniem, a nie tylko spędzaniem dni na plaży. Powód jest prozaiczny: podróżnicy, którzy chcą podziwiać kraj i są zafascynowani zabytkami i kulturą, wydają więcej pieniędzy od turystów przebywających wyłącznie w hotelach. Liczba turystów chętnych do podziwiania zabytków w Turcji, zdaniem ministra, jest wciąż za mała. 

Kiedy spojrzymy na konkurencyjne kraje, które przyjmują wielu turystów, tam sama turystyka oparta na kulturze stanowi około 40 procent dochodów, a w naszym przypadku około 20 proc. W Turcji wciąż najwięcej zarabiamy na turystyce hotelowej tam, gdzie jest morze, piasek i słońce

- powiedział minister Ersoy. Aby to się zmieniło, Turcja zamierza intensywniej promować duże miasta, w tym Stambuł, choć liczba odwiedzających największe tureckie miasto już zaczęła powracać do poziomów z 2019 roku. Co zamierza rząd? W planach jest poszerzenie tzw. turystyki kulturowej. W planach na 2022 r. jest zainwestowanie w program archeologiczny, rozlokowany w 160 miejscach w całym kraju. Celem prac wykopaliskowych ma być odkrycie nowych ruin, które przyciągną podróżujących.

Turcji przede wszystkim zależy na pozyskiwaniu turystów z Niemiec, Belgii, Holandii, krajów skandynawskich oraz Anglii i Izraela. Nie bez znaczenia ma być też dotarcie do podróżujących ze wschodniej Europy oraz regionów nadbałtyckich. 

Turcja odnotowała wzrost turystów od początku roku. W tym roku hitem ma być Kapadocja

Od początku stycznia do końca marca 2022 r. Turcję odwiedziło 4,9 mln turystów z zagranicy. To daje wynik ponad dwa i pół raza wyższy niż w analogicznym okresie 2021 roku. W trakcie rozmowy z dziennikarzami Ersoy zapowiedział, że Turcja nadal będzie intensywnie promować się w ponad 140 krajach.

W porównaniu z konkurencją jesteśmy krajem, który ma najlepszą promocji na świecie. [...] Myślę, że region Kapadocji odwiedzi w 2022 r. wyjątkowa duża liczba turystów odpoczywających w Turcji. Pierwsze dane wydają się zmierzać w tym kierunku

- powiedział turecki minister.

Rośnie również liczba osób odwiedzających Stambuł. Statystyki poprawiły się w szczególności po ramadanie i przekroczyły wartości notowane w 2019 roku. Każdego dnia do miasta, będącego kulturowym i handlowym centrum Turcji, przybywają ok. 42 tysiące turystów z zagranicy, co z dumą ogłosił minister Ersoy podczas wystąpienia w tureckiej telewizji.

Podroze.gazeta.pl jest dla Was i dla Was piszemy o podróżach, turystyce i wypoczynku. Nie oznacza to jednak, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina.

Więcej o: