Włochy. Sukces sprzedaży domów za 1 euro. Ogromne zainteresowanie

Akcja sprzedaży domów za 1 euro stała się bardzo popularna. Organizatorzy jednak nie spodziewali się aż tak pozytywnego odbioru i ogromnego zainteresowania. Najwięcej tego typu inicjatyw pochodzi z Włoch i to właśnie tamtejsze opuszczone miejscowości odżywają na nowo.

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

W ostatnich latach olbrzymim zainteresowaniem cieszyła się akcja mająca na celu modernizację i rozwój opuszczonych miast we Włoszech. Dzięki temu można było nabyć dom już za 1 euro - rezultaty tego przedsięwzięcia są zaskakujące. 

Kolejne włoskie miasteczko wystawiło na sprzedaż dom za 1 euro Kup dom za 1 euro i zamieszkaj we Włoszech. Wymarzona lokalizacja

Domy za 1 euro w malowniczych włoskich miejscowościach

Jedną z miejscowości biorących udział w akcji sprzedaży domów za 1 euro jest malownicza Sambuca di Sicilia. W 2016 roku to miejsce zostało ogłoszone najpiękniejszym we Włoszech. Pierwsza pula domów została wystawiona na sprzedaż trzy lata temu. Oferta przykuła uwagę ludzi z całego świata i wielu z nich zdecydowało się na inwestycję. 

Wyludnienie Sambuca di Sicilia spowodowało trzęsienie ziemi w latach 60. i był to główny powód opuszczenia miasta. W 2019 roku zorganizowano akcję sprzedaży domów, by ponownie zasiedlić to piękne miejsce i wprowadzić tam nowe życie. Oczekiwania jednak przerosły organizatorów - w Sambuce dzięki remontom nabytych posiadłości doszło do ekonomicznego boomu. Lokalne firmy i zakłady otrzymywały ogrom zleceń i napędzały miejscową gospodarkę. Projekt stał się wzorem dla innych włoskich gmin, które postanowiły przyciągnąć mieszkańców w podobny sposób.

Zobacz wideo Luksus made in Poland. Te jachty robią furorę na świecie

"Mała Ameryka" na Sycylii. 80 proc. kupujących to osoby z Ameryki Północnej

Akcja okazała się strzałem w dziesiątkę, dlatego lokalne władze po dwóch latach ponownie poinformowały o wznowieniu tej inicjatywy. Regulamin jednak nieco się zmienił, a cena wzrosła... do 2 euro! Dzięki kampanii z 2019 roku społeczność miasteczka znacznie odmłodniała i zrobiła się międzynarodowa. Społeczność łączy zamiłowanie do natury i włoskiej kultury, a także zaangażowanie w życie miasteczka.

Druga odsłona kampanii z 2021 roku pokazała, że zakupem domów we włoskich prowincjach byli zainteresowani, w dużej mierze Amerykanie. CNN zauważa, że dzięki inicjatywie na Sycylii powstała "mała Ameryka". Warto też wspomnieć, że popyt na nieruchomości był tak duży, że doszło do kolejnych aukcji - tym razem władze zdecydowały się zorganizować licytację. Ostatecznie 10 domów zostało nabytych w cenach od 500 do 7000 euro. 

Niezwykłym zjawiskiem jest fakt, że przechodząc uliczką, we włoskim miasteczku częściej usłyszymy język angielski niż włoski.

80 proc. osób, które do nas napisały i wzięły udział w aukcji z 2021 roku, pochodzi albo ze Stanów Zjednoczonych, albo z innych rejonów Ameryki Północnej

- mówi zastępca burmistrza Giuseppe Cacioppo w rozmowie z CNN. - Zainteresowanie amerykańskich nabywców jest duże i na szczęście nie maleje. Pandemia była wyzwaniem w przeprowadzeniu sprzedaży, ale mieliśmy szczęście. Wszystko poszło dobrze - dodaje.

Nabywcy nie tylko korzystają z taniej oferty, by zamieszkać w malowniczym miejscu, ale także chcą przyczynić się do odbudowy lokalnej społeczności i na nowo ożywić miasto. Idealnym przykładem jest David Waters - internetowy biznesmen z Idaho z pasją do włoskich nieruchomości. Mężczyzna planuje wyremontować swoje nowo nabyte sycylijskie siedziby poprzez finansowanie społecznościowe, a następnie je rozdać.

Chciałbym stworzyć sposób, aby inwestorzy mogli wspierać mniejsze społeczności, takie jak Sambuca na Sycylii

- skomentował w rozmowie z CNN Waters. 

***

Podroze.gazeta.pl jest dla Was i dla Was piszemy o podróżach, turystyce i wypoczynku. Nie oznacza to jednak, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina.

Jak pomóc Ukrainie? Gazeta.pl łączy siły z PCPM Gazeta.pl łączy siły z PCPM, by wspierać Ukrainę. Sprawdź, jak możesz pomóc

Więcej o: