Wyobrażacie sobie jak to jest, kołysać się nad przepaścią? Albo z prędkością niemal 120 km/h? Właśnie takie niezapomniane doznania gwarantują ekstremalne huśtawki. Zrobiliśmy przegląd atrakcji dla ludzi o stalowych nerwach.
Szukasz podobnych treści? Sprawdź Gazeta.pl
Nazwa tej bujawki jest nieprzypadkowa. The Swing At The Edge Of The World (czyli właśnie huśtawka na końcu ¶wiata) znajduje się na wysokości 2600 m n.p.m. Została zawieszona na gałęzi drzewa i zwisa nad przepaścią. To nie jedyna "atrakcja", którą można tam znaleźć. Oprócz huśtawki na drzewie zbudowano także domek - Casa del Arbol. Ten nietypowy plac zabaw można odnaleźć w miejscowości Banos w Ekwadorze. Oprócz gwarantowania niewątpliwie mocnych wrażeń domek na drzewie Casa del Arbol ma jeszcze jedno zastosowanie: to stacja monitorowania sejsmicznego pobliskiego wulkanu Tungurahua.
Ta huśtawka z pewnością przypadnie do gustu fanom wodnych kąpieli. Znajdująca się na filipińskiej wyspie Siquijo przy wodospadzie Cambugahay, umożliwia bowiem skoki wprost do przejrzystej wody. Przez miejscowych nazywana jest "huśtawką Tarzana" z prostego powodu - przypomina lianę. Aby skorzystać z tej atrakcji, na miejscu trzeba uiścić niewysoką opłatę. Jeśli jednak brak wam odwagi, by z niej skorzystać, możecie podziwiać efektowne skoki miejscowych fanów mocnych wrażeń.
Nevis Swing to znajdująca się w Nowej Zelandii największa huśtawka na świecie. Została zawieszona nad kanionem rzeki Nevis. Rozpędzona bujawka osiąga zawrotną prędkość ponad 100 km/h. Możliwe jest tu także huśtanie się tyłem, czy do góry nogami. Skorzystanie z atrakcji nie jest tanie, dorośli muszą się liczyć z kwotą ok. 500 zł.
Również w Ameryce nie brak ekstremalnych "bujawek". Jedna z nich znajduje się w parku rozrywki GlenWood Caverns w Kolorado. Mowa o Giant Canyon Swing, czteroosobowej atrakcji, zawieszonej blisko 400 metrów nad ziemią. Huśtawka może osiągnąć prędkość nawet 80 km/h. Można z niej także podziwiać widok na Glenwood Canyon.
***
Źródło: zalajkowane.pl, tanie-loty.com.pl
Podroze.gazeta.pl jest dla Was i dla Was piszemy o podróżach, turystyce i wypoczynku. Nie oznacza to jednak, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina.