Interesujesz się nowinkami związanymi z podróżowaniem? Więcej informacji znajdziesz na stronie Gazeta.pl
Komenda Powiatowa Policji w Zakopanem poinformowała, że w ostatni weekend funkcjonariusze mieli sporo interwencji. Było to związane z zachowaniem turystów, którzy w ostatnim czasie pojawili się w mieście. Służby najczęściej były wzywane z powodu zakłócania porządku i spokoju. Przyjezdni nadużywali alkoholu i głośno się zachowywali. Krzyki i imprezy przeszkadzały mieszkańcom Zakopanego. A majówka nawet się nie zaczęła...
Policja opublikowała raport, z którego wynika, że musiała podjąć aż 16 interwencji. Wszystkie miały miejsce w weekend i na początku tego tygodnia. Większość z nich dotyczyła Artykułu 51 Kodeksu Wykroczeń, czyli "Zakłócania spokoju lub porządku publicznego".
Służby wzywane były, ponieważ turyści nadużywali gościnności mieszkańców Podhala. Przyjezdni imprezowali, puszczali głośną muzykę i hałasowali. Mundurowi przyjeżdżali również do miejscowości, które położone są w pobliżu Zakopanego.
Okazuje się, że takie wezwania funkcjonariusze otrzymują codziennie. W większości przypadków wystarczy upomnienie. Niekiedy zdarzają się też turyści, którym trzeba wystawić mandat w wysokości 500 złotych. Niektórzy jednak nawet po tym nie przestają się nagannie zachowywać. Ich sprawa trafia do sądu, a tam grozi im grzywna w wysokości 5000 złotych lub nawet kara pozbawienia wolności. Służby informują, że interwencje są nagrywane i mogą stanowić dowód przed sądem.
Policja prosi turystów o to, by uszanowali spokój mieszkańców i innych przyjezdnych. Każdy w majówkę chciałby odpocząć od zgiełku dnia codziennego.
Przypominamy, że zakłócenie spoczynku nocnego polega na uniemożliwieniu przynajmniej jednej osobie odpoczęcia w ciszy, która obowiązuje od 22.00 do 6.00. Przy czym nie jest konieczne, aby odpoczynek ten polegał na spaniu. Przejawiać się on może także w czytaniu, oglądaniu telewizji
- funkcjonariusze poinformowali na swoim profilu na Facebooku.
Źródło: Onet.pl, Komenda Powiatowa Policji w Zakopanym
Podróże.gazeta.pl jest dla Was i dla Was piszemy o podróżach. Nie oznacza to jednak, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina.