Interesujesz się nowinkami związanymi z podróżowaniem? Więcej informacji znajdziesz na stronie Gazeta.pl
Niestety, w tym roku za ser zrobiony z owczego mleka, będziemy musieli zapłacić więcej. Cena może podskoczyć nawet o 5 złotych. Podwyżka związana jest z postępującą inflacją, z którą zmaga się cały świat.
Zdaniem Andrzeja Gąsiennicy-Makowskiego z Towarzystwa Produktu Górskiego, który wypowiedział się na łamach "Gazety Krakowskiej" turyści zapłacą za ser 40 zł. To o 5 zł więcej niż rok wcześniej. Bacowie również nie chcą zostać przy 35 złotych.
No pasowałoby podnieść cenę. Mleko podrożało, wszystko podrożało, więc pasowałoby, żeby i oscypek podrożał
- powiedział baca z Krakowa, Józef Król w tym samym materiale.
Warto zwrócić też uwagę na to, że oscypki różnią się od zwykłych serów. Wykorzystuje się do nich inny rodzaj mleka (owczy), który przez swoje właściwości wymaga specjalnego przygotowania. Ten rodzaj sera w całości przygotowuje się także ręcznie.
Trzeba pamiętać, że są to wyroby, które wymagają pracy ręcznej i dużego doświadczenia. I to trudno przeliczyć na pieniądze, tak jak to się robi w przypadku serów, które produkują maszyny. Trudno więc, by oscypek kosztował tyle samo co zwykły żółty ser
- stwierdził w rozmowie z "Gazetą Krakowską" Andrzej Skupień ze Związku Podhalan.
Andrzej Gąsiennica-Makowski potwierdza, że ceny tradycyjnych produktów wzrosną. Dotyczy to zarówno serów, jak i miodów lub wędlin. Inflacja, z którą zmaga się obecnie cały świat, negatywnie wpłynęła również na baców i innych producentów. Muszą oni płacić więcej za prąd i wodę oraz za wszystkie potrzebne składniki. Ponadto trzeba również dać wynagrodzenie pracownikom.
Dlatego w tym roku oscypek ma kosztować 40 zł, czyli o 5 zł więcej. Małe serki będą droższe o ok. 3 zł
- powiedział i dodał, że zdaniem Francuzów, którzy niegdyś odwiedzili Podhale, kilogram tego sera powinien kosztować 150-180 złotych.
Źródło: Gazeta Krakowska
Podróże.gazeta.pl jest dla Was i dla Was piszemy o podróżach. Nie oznacza to jednak, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina.