Interesujesz się nowinkami związanymi z podróżowaniem? Więcej informacji znajdziesz na stronie Gazeta.pl
Rozporządzenie rządu w życie wchodzi 1 maja 2022 roku i obowiązuje do 31 maja br. Dotyczy ono ograniczenia ruchu lotniczego na warszawskim Okęciu. Decyzję o kasowaniu połączeń musiał podjąć sam premier, ponieważ Urząd Lotnictwa Cywilnego nie mógł tego zrobić samodzielnie.
Rozporządzenie wydane przez rząd ma związek z kryzysem w Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. Najgorszy scenariusz zakłada, że do końca kwietnia z pracy odejdzie 80 procent kontrolerów zbliżania z lotniska na Okęciu oraz kontrolerów odpowiadających za bezpieczeństwo przestrzeni powietrznej nad Polską. Efektem tego będzie o wiele mniej osób zatrudnionych w PAŻP.
W poniedziałek wieczorem zakończyła się rozmowa kierownictwa z przedstawicielami Związku Zawodowego Kontrolerów Ruchu Lotniczego. Na razie jej rezultaty nie są znane. Kolejna runda ma się rozpocząć we wtorek o godzinie 10:00.
Jak podaje tvn24.pl, Rada Ministrów swoją decyzję podjęła od razu po otrzymaniu informacji o tym, jak powinno wyglądać wprowadzenie ograniczenia ruchu lotniczego. Okazało się, że decyzję o tym musiał podjąć premier. Bardzo ważnym punktem w rozporządzeniu było określenie, w jakich godzinach Lotnisko Chopina powinno działać. Zamknięcie Okęcia w godzinach porannych sprawi, że najwięcej straci Wizz Air. Taki stan rzeczy będzie korzystny dla przewoźnika PLL LOT.
W celu zapewnienia możliwie największej dostępności usług regularnego przewozu lotniczego w TMA Warszawa pierwszeństwo wykonania mają operacje lotnicze na Lotnisku Chopina
- czytamy w rozporządzeniu.
Zgodnie z decyzją rządu loty będą wykonywane zgodnie z podaną niżej kolejnością:
Rząd podkreślił, że mogą być wykonywane loty z innych lotnisk, jeśli nie będzie przekroczona pojemność TMA w Warszawie. Prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego powinien również określić, na jakich trasach przewoźnicy będą obsługiwać loty.
Źródło: tvn24.pl
Podróże.gazeta.pl jest dla Was i dla Was piszemy o podróżach. Nie oznacza to jednak, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina.