Więcej ciekawych informacji o podróżach znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Bagaż rejestrowany pozostawiamy na stanowiskach odprawy biletowo-bagażowej. Tam przechodzi on szybką kontrolę i jeśli wszystko jest z nim w porządku, trafia na taśmę prowadzącą do bagażowni, a następnie jest transportowany do właściwego samolotu.
Każdy bagaż na terenie lotniska musi przejść obowiązkową kontrolę. Jednak znacznie ciekawszy okazuje się los nadanego już bagażu rejestrowanego. Przy odprawie jest on dokładnie skanowany i sprawdzany. Jeśli nie zawiera żadnych niedozwolonych przedmiotów oraz nie wzbudza innych podejrzeń, trafia do sortowni.
Kolejnym krokiem jest odpowiednie przekierowanie walizki i przetransportowanie jej pod właściwy samolot, gdzie zostanie włożona do luku bagażowego. Z reguły pomieszczenie to umiejscowione jest pod pokładem samolotu, a obsługa lotniska wpakowuje i wypakowuje z niego nadane bagaże.
Jeden z użytkowników popularnego serwisu TikTok, postanowił podzielić się swoją codzienną pracą i zabrał ze sobą kamerę do luku bagażowego w samolocie. W ten sposób powstało nagranie, które obiegło sieć i rozwiało wątpliwości co do tajemniczego przechowywania walizek.
Mężczyzna w krótkim wideo pokazuje, jak sprawnie układa nawet bardzo ciężkie walizki. W wolnej chwili tiktoker przez moment odpoczywa, a nawet robi pompki! Nagranie, poza efektownym ułożeniem 146 sztuk bagażu, pokazuje cały mechanizm - specjalną taśmę, która pomaga w przetransportowaniu wszystkich rzeczy do niewielkiej przestrzeni.
Warto podkreślić, że mężczyzna wyjątkowo sprawnie, umiejętnie, a zarazem delikatnie obchodzi się z każdym bagażem. Jednak walizki nie zawsze trafiają w tak dobre ręce. Zdarza się, że są rzucane i niedbale układane co powoduje liczne uszkodzenia, a skutkiem może być nawet całkowite zniszczenie bagażu. Warto więc wcześniej dowiedzieć się, jakie kroki podjąć w takiej sytuacji.
Źródło: podroze.onet.pl, TikTok.com
***
Podroze.gazeta.pl jest dla Was i dla Was piszemy o podróżach, turystyce i wypoczynku. Nie oznacza to jednak, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina.