Interesujesz się nowinkami związanymi z podróżowaniem? Więcej informacji znajdziesz na stronie Gazeta.pl
Kontroler odpowiada za ruch lotniczy w powietrzu i na lotniskach. Pilot musi zawsze uzyskać jego zgodę, gdy chce wykonać jakiś manewr podczas lotu. Od jego decyzji zależy bardzo dużo. Wydaje on różnego rodzaju polecenia i instrukcje. Jego praca jest bardzo wymagająca i wiąże się z dużą odpowiedzialnością. Dlatego też wiele osób zastanawia się nad tym, ile zarabia kontroler ruchu lotniczego. Okazuje się, że sprawa nie jest tak prosta, jak nam się wydaje.
Największy wpływ na wysokość zarobków mają doświadczenie i wielkość ruchu na lotnisku. Do gaży wliczają się również dodatek:
Na wysokość zarobków niemały wpływ mają również dodatkowe funkcje, jakie pełni kontroler. Według danych opublikowanych przez "Dziennik Gazeta Prawna" w 2019 roku doświadczony kontroler ruchu lotniczego zarabiał nawet 50 tysięcy złotych brutto. Sytuacja ta zmieniła się w momencie, gdy wybuchła pandemia koronawirusa, która negatywnie wpłynęła na branżę lotniczą.
Wysokość gaży jest zróżnicowana. Okazuje się, że oficjalne zarobki nie są podane do wiadomości publicznej. Jednak dzięki związkom zawodowym działającym w PAŻP możemy dowiedzieć się, jak wyglądają kwestie z tym związane. Polska Agencja Żeglugi Powietrznej w 2021 roku opracowała regulamin wynagradzania. Zgodnie z jego zasadami kontrolerzy nie mogą zarabiać więcej niż 45 tysięcy złotych brutto miesięcznie z uwzględnieniem premii. Średnie zarobki wynosić miały 30 tysięcy złotych. Liczby te nie podobają się przedstawicielom OZZSRL (Organizacja Związkowa w Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej).
Po zsumowaniu tych wszystkich składników, wynagrodzenia naszych członków wyniosły często nawet 6 tys. złotych netto i rzadko przekraczają 10 tys. złotych netto. Na dowód przedstawiamy kilka przykładowych „pasków" kontrolerów pracujących na regionalnych lotniskach w Polsce
- czytamy w piśmie OZZSRL do PAŻP i mediów. Zarząd Związku Zawodowego Kontrolerów Ruchu dodaje, że średnia wysokość zarobków wynosi 15 tysięcy złotych brutto. Okazuje się więc, że te 45 tysięcy złotych brutto to tylko mit.
Podróże.gazeta.pl jest dla Was i dla Was piszemy o podróżach. Nie oznacza to jednak, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina.