Czym jest zjawisko spadających gwiazd? Jest to nic innego jak zjawisko świetlne polegające na wpadaniu odłamków kosmicznych skał w atmosferę ziemską i ich ablacji, czyli usuwaniu warstw powierzchniowych materiału poprzez jego topnienie i sublimację. Stapiane odłamki mają przeważnie wielkość ziarna piasku. Jednakże, w konfrontacji z tarciem ziemskiej atmosfery, rozgrzewają dookoła gaz, który zaczyna świecić przez ułamek sekundy. Proces ten określa się popularnie jako "spadające gwiazdy". Ich częstotliwość zależy od przecinania orbity Ziemi z orbitami rojów meteorów. W szczycie natężenia tego zjawiska mówimy o "nocy spadających gwiazd".
Przeczytaj więcej na stronie głównej Gazeta.pl.
Deszcz spadających gwiazd, czyli Lirydy, będziemy mogli zaobserwować już za kilka dni. Aktywność roju Lirydów przypada bowiem na okres pomiędzy 16 a 25 kwietnia. W tym roku spadające gwiazdy będziemy mogli podziwiać w sobotę 23 kwietnia. Najlepiej jest obserwować to zjawisko po godzinie 23.00 aż do bardzo wczesnych godzin porannych, gdyż zazwyczaj najwięcej pojawia się o tej porze.
Do zaobserwowania zjawiska spadających gwiazd nie potrzebujemy żadnego sprzętu w rodzaju lornetki czy teleskopu. Tym, co decyduje o dobrej widoczności tego zjawiska, są warunki pogodowe i światło Księżyca. Gołym okiem dostrzeżemy Lirydy wtedy, gdy niebo będzie czyste i bezchmurne. Jeżeli chodzi natomiast o wpływ Księżyca, według portalu dzienniknaukowy.pl:
Odbijające się od niego światło spowoduje, że smugi meteorów będą trudniejsze do obserwacji.
Trzeba więc liczyć się z tym, że Księżyc może zakłócić nieco odbiór tego zjawiska.
Żeby obserwację zjawiska spadających gwiazd można było zaliczyć do niezapomnianych, najlepiej wybrać się na pustkowie oddalone od centrum miasta i pozbawione drzew. Im mniej obiektów będzie nam przysłaniać obraz nocnego nieba, im mniej zanieczyszczeń świetlnych, tym lepiej. Bardzo dobrze sprawdzą się łąki oddalone od domostw. Oprócz tego - niezbędna jest cisza i absolutny spokój.
Podroze.gazeta.pl jest dla Was i dla Was piszemy o podróżach, turystyce i wypoczynku. Nie oznacza to jednak, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina.