Niespodzianka w Bieszczadach na świąteczny weekend. Po dwóch latach w końcu otwierają kultową atrakcję

Zapora w Solinie została zamknięta dla turystów przeszło dwa lata temu, na początku pandemii koronawirusa. Od tamtej pory nie można wejść do jej wnętrza, a spacer po pobliskim deptaku jest ograniczony. W najbliższy weekend ma się jednak to zmienić.

Więcej wiadomości z Polski znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Zapory w Solinie i Myczkowcach zostały zamknięte dla turystów 1 kwietnia 2020 roku po wprowadzeniu obostrzeń z powodu pandemii koronawirusa. Od tamtej pory możliwość przejazdu tamtędy miały jedynie odpowiednie służby.

W Tatrach pojawiła się niedźwiedzica z młodymi. Zamknięto popularny szlakZamknięto popularny szlak w Tatrach. Niedźwiedzica obudziła się z zimowego snu

Zapora w Solinie ponownie otwarta dla turystów

Wcześniej zapora w Solinie była jedną z najpopularniejszych atrakcji w okolicy - rocznie obiekt ten odwiedza nawet kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Chętnie odwiedzana jest nie tylko korona zapory, ale również jej wnętrze, składające się z 2,5 km korytarzy. 

Zobacz wideo Filmy z fotopułapek Kazimierza Nóżki oglądają tysiące

Chociaż restrykcje covidowe zostały już w większości zniesione, to na stronie PGE Energia Odnawialna S.A. wciąż wyświetla się komunikat, że zwiedzanie wnętrza zapory jest nieczynne do odwołania z powodu pandemii.

W dni powszednie zamknięty jest też deptak, jednak gdy nie ma żadnych przeciwwskazań, jest on czasem otwierany na weekend. Tak będzie podczas zbliżającej się przerwy świątecznej, gdy przespacerować się po zaporze będzie można od godz. 6 do 22.

Otwarcia zapory wyczekują nie tylko turyści, ale także przedstawiciele branży turystycznej. Obiekt ten jest bowiem w punkcie programu każdej wycieczki.

Obecnie nie wiadomo jeszcze, kiedy wnętrze zapory zostanie udostępnione do zwiedzania oraz kiedy zostaną zniesione całkowicie ograniczenia w poruszaniu się po koronie zapory. Przedstawiciel Zespołu Elektrowni Wodnych Solina-Myczkowce przyznał w rozmowie z portalem Nowiny24, że nie ma jeszcze długoterminowych decyzji. Branża turystyczna będzie musiała jeszcze zatem trochę poczekać.

Na majówkę warto wybrać się w Bieszczady.Wielkanoc, a w Bieszczadach pustki. "W czerwcu ceny mogą zacząć rosnąć"

Podroze.gazeta.pl jest dla Was i dla Was piszemy o podróżach, turystyce i wypoczynku. Nie oznacza to jednak, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina.

Jak pomóc Ukrainie? Gazeta.pl łączy siły z PCPMGazeta.pl łączy siły z PCPM, by wspierać Ukrainę. Sprawdź, jak możesz pomóc

Więcej o: