Więcej wiadomości z Europy znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Holenderski minister spraw zagranicznych Wopke Hoekstra poinformował na początku kwietnia o zatrzymaniu w stoczniach 14 statków, które miały trafić od Rosji. Powodem zajęcia są nałożone na Moskwę sankcje unijne.
Służby celne poinformowały we wtorek, że udało im się zatrzymać kolejne sześć jachtów. Wśród 20 zablokowanych jednostek: 14 jest w budowie, dwie znajdują się w magazynach, a cztery są w trakcie konserwacji.
Jak przekazał Holenderski Urząd Celny, jednostki mają długość od 8,5 do 120 metrów i cumują w dziewięciu stoczniach.
- Dwa jachty są własnością osób z unijnej listy sankcyjnej - czytamy w komunikacie prasowym Urzędu.
Wraz z objęciem rosyjskich oligarchów sankcjami, europejskie kraje na potęgę zaczęły zajmować majątki miliarderów. Hiszpańskie władze poinformowały w połowie marca, że w porcie w Tarragonie tymczasowo zarekwirowały warty 600 milionów superjacht "Crescent" należący do Igora Sieczina, przyjaciela Władimira Putina i szefa Rosnieftu.
Oprócz jednostki Sieczina Hiszpania zarekwirowała także jacht "Lady Anastasia", której właścicielem jest objęty sankcjami Aleksander Michiejew - szef rosyjskiego państwowego eksportera broni i sprzętu wojskowego Rosoboroneksportu.
Majątki oligarchów aktywnie zajmuje również Francja, która wcześniej przejęła jacht "Amore Vero", należący również do Igora Sieczina. Luksusowa jednostka ma na pokładzie jacuzzi, basen i lądowisko dla helikopterów.
Źródła: Onet, RMF24
Podroze.gazeta.pl jest dla Was i dla Was piszemy o podróżach, turystyce i wypoczynku. Nie oznacza to jednak, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina.