Więcej podobnych artykułów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Jeszcze niedawno linie lotnicze Lübeck Air zapowiadały start swoich połączeń z Krakowa do Lubeki - jednego z najpiękniejszych niemieckich miast wpisanych na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Niestety, plany te, póki co, zostały wstrzymane.
- Port lotniczy Lubeka i Lübeck Air bardzo żałują rozwoju sytuacji geopolitycznej - tłumaczy szefowa marketingu portu lotniczego w Lubece redakcji Rynku Lotniczego.
Jak wskazuje, mimo ciepłego przyjęcia po ogłoszeniu nowej trasy, od czasu agresji Rosji w Ukrainie linia nie miała już nowych rezerwacji do Polski. Zakupione bilety zostały więc anulowane. Okazuje się jednak, że to nie lęk przed wojną może być tutaj powodem, a wizerunek naszego kraju w mediach.
- Teraz nie ma znaczenia, gdzie turysta planuje przyjechać, to, co widzi w zagranicznych mediach, nie zachęca go do odwiedzenia Polski. Wielu wydaje się, że w polskich miastach sytuacja wygląda jak na granicy, a ludzie leżą na ulicach - zauważa Małgorzata Hulewicz, przedstawicielka biura podróży Mazurkas Travel Poland, cytowana przez Onet.
Oprócz lotów do Krakowa linia Lübeck Air zapowiedziała także 8 innych regularnych połączeń z Lubeki, które mają wystartować w maju 2022 roku. Wśród nich znalazły się loty do Bastii, Bergen, Dublina, na Ibizę, Jersey i Minorkę, do Olbii i Zadaru. Mają być one wykonywane raz lub dwa razy w tygodniu.
Podroze.gazeta.pl jest dla Was i dla Was piszemy o podróżach, turystyce i wypoczynku. Nie oznacza to jednak, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina.