Więcej wiadomości z Polski przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Chociaż Chatka Puchatka na Połoninie Wetlińskiej w Bieszczadach cieszyła się bardzo dużą popularnością, niestety nie mogła zaoferować turystom wiele - wewnątrz nie było bieżącej wody, kanalizacji ani energii elektrycznej. Dlatego zdecydowano się na wyburzenie starego budynku i postawienie w jego miejscu nowego.
Przebudowa schroniska rozpoczęła się wiosną 2020 roku i do tej pory pochłonęła już 4 miliony 200 tysięcy złotych. Wewnątrz będzie można znaleźć m.in. dyżurkę GOPR-u, straż park, dwie sale dla turystów, a nawet salę edukacyjną.
Na stronie "Wędrówki po Polsce i nie tylko" na Facebooku pojawiły się najnowsze zdjęcia spod Chatki Puchatka. Widać na nich, że budynek stoi już w pełnej okazałości. Na jego otwarcie trzeba będzie jednak jeszcze trochę poczekać.
Bieszczadzki Park Narodowy planuje na wiosnę rozpoczęcie rekultywacji otoczenia, a także poprawę stanu szlaków dochodzących bezpośrednio do schroniska. Jak informuje inwestor, przebudowa Chatki ma zostać w pełni zakończona w lipcu 2022 roku.
Chociaż BdPN planował zakończyć przebudowę jak najszybciej, to prace zdecydowanie utrudniają trudne, zmienne warunki atmosferyczne oraz wysokość powyżej tysiąca metrów nad poziomem morza.
Warto wspomnieć również, że budowa schroniska wymaga nie tylko pracy z zewnątrz, ale również w podziemiach obiektu. Powstała tam już między innymi oczyszczalnia ścieków czy zbiorniki na wodę deszczową.
Źródła: Nowiny24, Korso Sanockie
Podroze.gazeta.pl jest dla Was i dla Was piszemy o podróżach, turystyce i wypoczynku. Nie oznacza to jednak, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina.