Według agencji Reuters, kilkadziesiąt kobiet, które w piątek przybyły na międzynarodowe lotnisko w Kabulu, aby odbyć loty krajowe i międzynarodowe, nie mogło tego zrobić bez męskiego opiekuna. Zakaz ten miał pochodzić od przywództwa talibów.
Przeczytaj więcej na stronie głównej Gazeta.pl.
Jeden z urzędników, który anonimowo opowiedział o sprawie mediom, dodał, iż niektóre z niedoszłych pasażerek miały podwójne obywatelstwo i wracały do swoich domów za granicą, m.in. do Kanady. W sobotę część kobiet podróżujących samodzielnie mogło wejść na pokład samolotu Ariana Airlines do zachodniej prowincji Herat. Całe zamieszanie sprawiło jednak, że spóźniły się na rejs.
Afganistan pod rządami Talibów. Dziewczynki nie mogą się uczyć, a kobiety bez opiekuna nie mogą latać
To oczywiście nie pierwszy taki przypadek, kiedy w krótkim czasie łamie się wolność osobistą obywatelkom Afganistanu. Kilka miesięcy wcześniej rząd kierowany przez samych mężczyzn uniemożliwił afgańskim dziewczynkom powrót do edukacji szkolnej po szóstej klasie. Następnie wydał nakaz, aby kobiety podróżujące na odległość większa niż 72 km miały przy sobie opiekuna płci męskiej.
Talibowie utrzymują, że zmienili swoje surowe zasady panujące od 1996 do 2001 roku, według których dziewczynki i kobiety nie mogły kształcić się, pracować oraz opuszczać domu bez męskiego towarzystwa. Twierdzą, że przyznają kobietom prawa zgodnie z prawem islamu i afgańską kulturą.
Jednakże, zamknięcie dostępu dziewczętom i kobietom do szkół ponadpodstawowych oraz surowe restrykcje wobec kobiet w kwestii podejmowania pracy zarobkowej, jak również wymóg posiadania męskiego opiekuna w czasie podróży na długie dystanse, budzą silny sprzeciw dużej części afgańskiej populacji oraz organizacji aktywistycznych.
Sankcje plus ograniczenie funduszy na rozwój oznacza pogrążenie się w kryzysie humanitarnym
Według agencji Reuters nie jest jasne to, czy ograniczenia dla kobiet w zakresie lotów samolotami przewidują jakiekolwiek wyjątki, takie jak nagłe wypadki, brak żyjących krewnych płci męskiej zamieszkałych na terenie kraju, i tym podobne.
Talibowie nie są oficjalnie uznani za rząd Afganistanu przez społeczność międzynarodową. Wprowadzenie w życie sankcji sparaliżowało krajowy sektor bankowy, a to, w połączeniu z ograniczeniem funduszy na rozwój, pogrążyło cały kraj w kryzysie humanitarnym.