Więcej informacji o Polsce i świecie przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Jeszcze pod koniec lutego za 10 dni wczasów w Turcji w ofercie all inclusive za dwie osoby płacono średnio 616 euro (70 840 rubli). "Russian Travel Digest", opierając się na statystykach sieci biur podróży 1001 Tour, pisze, że teraz o takich cenach można pomarzyć. To efekt sankcji nałożonych na Rosję oraz spadku wartości rubla.
Z danych touroperatorów wynika, że już w połowie marca za 10-dniową wycieczkę do Turcji z wyjazdem w najbliższych dniach trzeba było zapłacić 1060 euro (121 900 rubli). Pod koniec marca ceny poszybowały jeszcze wyżej. W porównaniu do połowy lutego są o ponad 80 proc. wyższe.
Jak podaje "Russian Travel Digest" za pobyt w 4- i 5-gwiazdkowych hotelach rosyjscy turyści muszą się liczyć z jeszcze większym wydatkiem. 1500 euro (172 500 rubli) za siedem dni w 4-gwiazdkowym, a 1540 euro (177 100 rubli) w pięciogwiazdkowym hotelu. Warto też zwrócić uwagę, że nie tylko ceny są wyższe, ale również wczasy są krótsze.
Rosjanie chętnie wybierają też na wypoczynek Egipt. I w tym kraju czeka ich niemiła niespodzianka. Pod koniec lutego za 10 dni dla dwóch osób w 3-gwiazdkowym hotelu all inclusive można było zapłacić 680 euro (78 200 rubli). Ta sama oferta z wylotem w najbliższych dniach kosztuje już 1130 euro (130 000 rubli). To skok o 65 proc., a dotyczy to tylko najtańszych ofert.
Tak drastyczny skok cen to efekt spadku wartości rubla. Touroperatorzy opłacają hotele w euro w Turcji i i dolarach w Egipcie. Jak podaje portal money.pl, 23 marca kurs rubla prezentował się następująco. Wobec złotego RUB/PLN: 0.0405, wobec dolara USD/RUB: 104.750, a wobec euro EUR/RUB: 115.454.
Rosyjska waluta już od początku lat 2000 osłabiła się wobec dolara o ok. 70 proc. Inwazja na Ukrainę i sankcje nałożone przez Zachód tylko przyspieszyły ten proces.
Agencja Rostourism wydała komunikat, w którym odradza podróżowania do krajów, które nałożyły sankcje i ograniczenia na Rosję. Jednocześnie rządowa agencja zaleciła, aby wybierać te kraje, które są otwarte dla Rosjan. "Są to m. in.: Turcja, Egipt, Tunezja, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Chiny, Indie i Wietnam" – napisano.
Rostourism ostrzega, że "wiele kierunków, w tym niektóre kraje Ameryki Łacińskiej, nie są dostępne dla turystów z powodu ograniczenia przestrzeni powietrznej przez Unię Europejską i m.in. Kanadę, dlatego odradza podróże na Kubę, Dominikanę, do Meksyku i Wenezueli". Agencja przypomniała, że wakacje można spędzić także na terytorium Rosji.
Źródło: "Russian Travel Digest", Interfax, money.pl