To tylko sztuczka marketingowa, czy faktycznie wojna w Ukrainie sprawi, że to będą jeszcze droższe wakacje niż rok temu? Eksperci zauważają, że nawarstwiło się rekordowo dużo negatywnych czynników, które wpływają na wzrost cen zagranicznych wycieczek. Wojna w Ukrainie to tylko wierzchołek góry lodowej.
Więcej informacji o Polsce i świecie przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Wakacje 2022 będą znacznie droższe. Powód? M.in. drogie paliwo lotnicze
Drożyzna w biurach podróży to efekt wzrostów cen paliwa, za które obecnie trzeba zapłacić ok. 80 proc. więcej rok w porównaniu do ubiegłego roku. Trzeba przyznać, że koszty paliw na całym świecie ostro poszły w górę po ataku Rosji na Ukrainę, co musi mieć wpływ również i na wycieczki.
Jeszcze na początku lutego 2022 r. benzyna Pb95 kosztowała około 5,20 zł, a w pierwszym tygodniu marca przebiła 7 zł za litr. Przelot odpowiada zaś za połowę kosztów całej wycieczki - i to nie tylko tej organizowanej przez biuro podróży, ale także wakacji na tzw. własną rękę. Żeby samolot poleciał, potrzebuje paliwa, które jest drogie. I koło się zamyka, a opłaty rosną.
Inflacja w Polsce nie chce wyhamować, a to odbija się nie tylko na cenach najpopularniejszych produktów w sklepach spożywczych, drożyźnie na stacjach benzynowych czy rosnących rachunkach za prąd. Jest obecna wszędzie.
Słaba złotówka - kolejna przyczyna droższych wakacji w 2022 r.
Słaby złoty w stosunku do dolara i euro, to kolejny powód, dla którego wakacje w 2022 r. będą rekordowo drogie. To waluty, w których touroperatorzy dokonują płatności za przelot czy hotele, co powoduje, że drożeją również usługi turystyczne.
Wzrost cen mogła lekko wyhamować również pandemia, która na chwilę sprawiła, że odeszliśmy od rezerwowania wyjazdów z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem. Jednak jak zauważają pracownicy biur podróży – poziom rezerwacji w tym roku jest na dobrym poziomie, a Polacy nie boją się doniesień o możliwych kolejnych wariantach koronawirusa. Nie spodziewają się też wielkich obostrzeń w kolejne wakacje. Turyści traktują rezerwację wakacji już teraz jako odpowiedź na ogólną galopadę cen. Lokują w ten sposób pieniądze, by uciec przed inflacją.
To nie koniec podwyżek. Ceny na wakacje 2022 będą rosnąć dalej
Branża turystyczna przestrzega, że obecne ceny prawdopodobnie będą dalej rosły. Na starcie sprzedaży zawsze jest bowiem najtaniej, a w miarę upływu czasu wiele ofert już znika, przez co ceny tych pozostałych rosną. Dlatego dobrym pomysłem jest kupienie wyjazdu z dużym wyprzedzeniem, co de facto pozwoli nam zaoszczędzić.
- W przypadku najpopularniejszych wakacyjnych kierunków, takich jak Grecja, Turcja, Hiszpania czy Egipt mówimy o wahaniach w skali tygodnia w granicach 1-2 proc. średniej ceny wycieczki, jeśli spojrzymy na wyjazdy w lipcu i sierpniu. Nie możemy natomiast wykluczyć wzrostu cen w kolejnych miesiącach -powiedziała w rozmowie portalem z money.pl Agata Biernat z Wakacje.pl.
Aktualne ceny wycieczek planowanych na pierwszy tydzień sierpnia są wyższe średnio o około 430 zł w porównaniu z analogiczną ofertą sprzed roku. Nie ma znaczenia, w jakim biurze podróży kupujemy wycieczkę. W rocznych porównaniach wśród dużych i średnich organizatorów ceny wyjazdów w szczycie sezonu lato 2022 nigdzie się nie obniżyły.
Podroze.gazeta.pl jest dla Was i dla Was piszemy o podróżach. Nie oznacza to jednak, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina.