Więcej informacji o Polsce i świecie przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Problemy z powrotem do kraju rosyjskich turystów to efekt nałożonych sankcji lotniczych i zamknięcia przestrzeni powietrznej przez Stany Zjednoczone, Kanadę i kraje Unii Europejskiej. Jak informuje agencja AFP, Rosjanie powoli zaczynają wracać do domu. Urzędnik lotniska w Varadero przekazał reporterowi, że w niedzielę do Moskwy wyleciało 927 rosyjskich pasażerów. Kolejnych 940 turystów opuściło wyspę w poniedziałek.
Reporter agencji AFP, który był na miejscu, rozmawiał z jednym z turystów. Aleksiej Niekraszewicz, 48-letni turysta, nie krył niezadowolenia, że jego urlop zakończył się przed czasem. "To niefortunne, że musieliśmy wrócić trochę wcześniej i nie mieliśmy wystarczająco dużo odpoczynku" – powiedział.
Loty czarterowe z Moskwy do kubańskich kurortów turystycznych Varadero i Cayo Coco będzie obsługiwać linia czarterowa Nordwind. Realizowane będą cztery loty tygodniowo. Jednocześnie władzy Dominikany zawarły porozumienie z sieciami hotelowymi, aby zapewnić turystom zakwaterowanie do czasu znalezienia im transportu powrotnego.
Kuba obawia się, że nałożenie sankcji negatywnie odbije się na turystyce. Jak podaje portal 14ymedio w 2019 roku na wyspę przybyło 178 tys. urlopowiczów z Rosji. W 2020 roku pandemia negatywnie odbiła się na branży i Kubę odwiedziło tylko 63 562. W ubiegłym roku liczba ta zaczęła się poprawiać i wróciła do niemal tego samego poziomu jak w okresie hossy. Wyspę odwiedziło 121 949 turystów.
Źródło: AFP, 14ymedio