Więcej informacji o Polsce i świecie przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Tylko do 6 marca Ukrainę opuściło milion 400 tys. uchodźców. Pierwszym krajem, do którego uciekają jest Polska, potem jadą dalej. Żeby jednak przyjąć uchodźców i ofiarować im realną pomoc, trzeba było zmienić zasady wjazdu i pobytu. Od 2017 roku Ukraińcy mogli wjechać bez wizy do dowolnego kraju UE lub strefy Schengen i przebywać w nim do 90 dni. "Trzeba jednak być przygotowanym na 91. dzień" - powiedziała komisarz UE do spraw wewnętrznych Ylva Johansson. Dlatego Komisja Europejska zaproponowała, aby po raz pierwszy zastosować dyrektywy w związku z "masowym napływem" uchodźców.
Unijna dyrektywa o czasowej ochronie została przyjęta w 2001 roku, po wojnie w byłej Jugosławii. Była przewidziana na kryzys uchodźczy. Wcześniej nigdy nie została zastosowana: ani w czasie konfliktu w Syrii, ani w Afganistanie. Komisja Europejska tłumaczy, że wówczas sytuacja była inna. Zgodnie z dyrektywą nadzwyczajną ochronę można uruchomić wówczas, gdy następuje nagły i masowy napływ uchodźców z jednego kraju, tymczasem np. w czasie kryzysu syryjskiego obywatele Syrii stanowili tylko ok. 40 proc. uciekinierów.
Podczas spotkania europejskich ministrów spraw wewnętrznych postanowiono zastosować nigdy wcześniej nieużywany instrument jakim jest dyrektywa o czasowej ochronie wobec wszystkich Ukraińców, którzy chcą przyjechać do kraju Unii Europejskiej. Ukraińcy będą mogli przebywać w wybranym przez siebie kraju Unii Europejskiej przez rok – z możliwością przedłużenia do trzech lat. Zgodnie z przyjętym mechanizmem uchodźcy zyskają prawo do pobytu i pracy, dostęp do szkół i opieki zdrowotnej.
Przepisy te obejmują zarówno Ukraińców, którzy już przyjechali, jak i tych, którzy przyjadą w najbliższych dniach lub tygodniach. Po spotkaniu komisarz spraw wewnętrznych UE Ylva Johansson napisała na Twitterze: "Historyczna decyzja. Unie Europejska udzieli czasowej ochrony osobom uciekającym przed wojną na Ukrainie. UE jest zjednoczona, aby ratować życie!"
Wdrożenie tej dyrektywy zostało pozytywnie przyjęte przez ministrów spraw wewnętrznych krajów, w tym Francji i Szwecji. Anders Ygeman, szwedzki minister ds. integracji i migracji, powiedział cytowany przez thelocal.fr: "To akt solidarności z Ukrainą. Unia Europejska wspiera tych, którzy uciekają przed okropnościami wojny wywołanej przez Rosję".
Dyrektywa przyznaje Ukraińcom podobny status do osoby, która uzyskała azyl. Trzeba jednak pamiętać, że w wielu krajach mogą obowiązywać inne zasady rejestracji pobytu.
Oczekiwana jest jeszcze większa liczba uchodźców. Z wyliczeń UNHCR wynika, że ich liczba może sięgnąć 4 mln. "Jesteśmy świadkami sytuacji, która może się przerodzić w największy kryzys uchodźczy w Europie tego stulecia" - mówił w Genewie Wysoki Komisarz Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców Filippo Grandi.
Kraje Unii Europejskiej i Europejskiego Obszaru Gospodarczego usunęły Ukrainę z listy krajów bezpiecznych. Oznacza to, że uchodźcy mogą wjechać do UE bez konieczności udowadniania po przybyciu, że objęcie ochroną i azylem jest konieczne.
Źródło: Forbes / thelocal.fr / deutchland.de