Więcej informacji o Polsce i świecie przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Nosal nazywany świętą górą był symbolem sportowej potęgi Zakopanego. Niemal każdy narciarz marzył o tym, aby pokonać czarną trasę "K". W 1974 roku na tej najtrudniejszej trasie narciarskiej w Polsce rozegrano zawody Pucharu Świata mężczyzn w narciarstwie alpejskim. Jednak na początku lat 90. XX w. trasa utraciła homologację Międzynarodowej Federacji Narciarskiej FIS. Aby stok mógł spełniać dzisiejsze wymagania, konieczne jest zmodernizowanie wyciągu i zamontowanie urządzenia do sztucznego śnieżenia.
Jak informuje TPN, wszystko wskazuje na to, że trasa może być gotowa na sezon zimowy 2023/24. - Wkraczamy w nową erę, jeżeli chodzi o rewitalizację stoku narciarskiego na Nosalu - mówił Ziobrowski na konferencji prasowej. - W 2020 roku został zmieniony miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu. Otrzymaliśmy zgodę Rady Naukowej TPN na zlokalizowanie tam nowego wyciągu narciarskiego i wytyczenie nowej trasy. Udało nam się już opracować koncepcję, w ramach której to przedsięwzięcie będzie realizowane. Co najważniejsze, udało nam się uzyskać akceptację właścicieli terenów położonych pod Nosalem, bo nowa infrastruktura narciarska będzie również obejmowała działki prywatne siedmiu właścicieli - poinformował.
Górna część trasy "K" leży na terenie parku, a dół stacji położony jest poza jego granicami parku i jest własnością prywatną. Kolej krzesełkowa wybudowana została w latach 60. ubiegłego wieku przez Centralny Ośrodek Sportu, a zamknięta w 2009 roku.
Jak informuje TPN, w ramach planu przestrzennego "Nosal – stacja narciarska w Zakopanem" można będzie zmodernizować starą kolej krzesełkową, poszerzyć trasę narciarską, wykonać instalację do naśnieżania i oświetlenia stoku, a także stworzyć profesjonalne zaplecze techniczne stacji. Wszystko to sprawi, że trasa będzie spełniała wymogi Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS), będą mogły odbywać się na niej zawody o randze międzynarodowej, łącznie z Pucharem Świata.
W planach są dwie trasy zjazdowe i dwu- lub czteroosobowy wyciąg krzesełkowy ze stacją wysiadkową w połowie przebiegu. Wytyczenie nowej trasy będzie wymagało wycięcia hektara lasu.
- W wyniku współpracy różnych podmiotów powstało otoczenie formalnoprawne, które umożliwia reaktywowanie tego legendarnego stoku narciarskiego. Liczymy na to, że pozwolenie na budowę dostaniemy do końca 2022 r. - dodaje Ziobrowski. - Realizacja tej inwestycji jest oczywiście zależna od możliwości sfinansowania, ale na szczęście mamy zapewnienie, że te pieniądze się znajdą w budżecie państwa. Po raz pierwszy w najnowszej historii Nosala jesteśmy na tak zaawansowanym etapie, mamy nadzieję, ze projekt zakończy się sukcesem i wzmocni status Zakopanego jako zimowej stolicy Polski.
Rada Naukowa TPN wydała zalecenie, aby inwestorem wyciągu na Nosalu był Tatrzański Park Narodowy, który ma zadbać o ochronę przyrody w tym miejscu. Inwestycja ma pobudzić rozwój polskiego narciarstwa alpejskiego. - Zdecydowane pierwszeństwo do trenowania na Nosalu będzie miała nasza kadra i kluby sportowe, które obecnie mają duże problemy, jeżeli chodzi o prowadzenie treningów - mówił Szymon Ziobrowski.
Źródło: TPN, turystyka.wp.pl, rp.pl