Więcej informacji o Polsce i świecie przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Ponad 250 tys. euro w gotówce i 338 złotych monet skonfiskowano austriackiemu pasażerowi na lotnisku w Genui. Mężczyzna próbował ominąć kontrolę celną. Pieniądze jednak wywąchał Babol, pies z policji finansowej.
Jak informuje portal time.news, to największa tego typu konfiskata na lotnisku w Genui. Złote monety wyceniono na 360 tys. euro. Jeśli zaś chodzi o gotówkę, to mężczyzna w bagażu podręcznym ukrył euro, franki szwajcarskie i dolary. Łączna wartość przemytu wyniosła 610 tys. euro.
Sprawą zajęła się prokuratura, która wszczęła śledztwo. Mężczyzna, którego dokładne pochodzenie nie zostało ujawnione, tłumaczył się, że jest kolekcjonerem monet. Grozi mu grzywna w wysokości do 50 procent skonfiskowanej kwoty.
Psy używane przez służby mają różne zadania. Są czworonogi, które potrafią wywąchać narkotyki, pieniądze, a nawet COVID-19. Hubert Skarzyński, starszy ekspert Służby Celnej i kierownik Ośrodka Szkoleniowego w Kamionie w rozmowie z Natemat.pl tłumaczył, że psy potrafią rozróżnić nawet zapach euro od dolarów.
– Pieniądze mają bardziej "wysublimowany" zapach. Psy uczy się także ignorowania zapachu kawy albo chilli, którego przemytnicy używają jako "detergentu" by zmylić i ogłupić psa – tłumaczył.
Na pytanie zaś w jaki sposób czworonóg potrafi rozróżnić złotówkę od dolarów i euro, odpowiedział: – Tak jak rozróżnia narkotyki. Po zapachu. Pieniądze mają swój specyficzny zapach. Inaczej pachną dolary, inaczej złotówki. Najważniejsze, to zdobyć odpowiednią próbkę zapachową, w postaci farby drukarskiej lub paczki z pieniędzmi i uczyć ich psa. Gorzej sprawa ma się z monetami, które mogą pachnieć co najwyżej człowiekiem, który ich używa. Z takim rodzajem pieniędzy pies może mieć problemy – informował ekspert Służby Celnej.
W tym przypadku Babol spisał się na medal. Należy mu się duża kość w podzięce.
Źródło: time.news / natemat.pl