Więcej informacji o Polsce i świecie przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Kobieta przyznaje, że przez ponad dziesięć lat była członkinią personelu pokładowego. "Kiedy byłam stewardesą, spędzałam samotnie w hotelach większość nocy. Nierzadko zdarza się, że hotele przypadkowo dwukrotnie rezerwują twój pokój, wiele razy więc budziłam się, gdy ktoś otwierał moje drzwi elektronicznym kluczem zaprogramowanym do mojego pokoju".
Co radzi była stewardesa? "Nauczyłam się przebierać i spać z zablokowanymi drzwiami" - tłumaczy. Kobieta radzi również, aby przed wejściem do pokoju zapukać do drzwi, aby nie stać się mimowolnym świadkiem sytuacji, których nie chcemy oglądać.
W artykule wypowiada się również Justin Aldrich, który pracował w hotelu ponad siedem lat. Podpowiada, jak sprawdzić, czy pokój hotelowy jest bezpieczny. Warto zwracać uwagę choćby na to, jak zamontowane są zamki czy blokady drzwi. Jeśli montaż będzie błędny lub niechlujny, to drzwi można łatwo otworzyć. Niektórzy nawet podróżują z własną blokadą na drzwi, aby mieć pewność, że podczas noclegu, szczególnie nocą, nie spotkają ich niemiłe sytuacje.
Warto również zabierać ze sobą jedynie kartę-klucz do pokoju, którą otrzymujemy podczas zameldowania, a tekturowe etui zostawić w pokoju. Dlaczego? Gdy zdarzy nam się zgubić komplet z widocznym numerem pokoju, ułatwiamy w ten sposób zadanie złodziejom. Warto więc wprowadzić kilka zmian podczas swojego pobytu w hotelu, aby nie narazić się na niepotrzebny stres i nieprzyjemności.
Źródło: The New York Post