Zakopane. Restauratorzy załamani falą hejtu. "To strasznie dołujące"

Pracownicy restauracji w Zakopanem są załamani falą hejtu, która zalała ich po opublikowaniu jednego posta na Facebooku. Chodzi o wprowadzenie nowych obostrzeń związanych z czwartą falą COVID-19. Restauratorzy nie wiedzą, co robić.

Więcej informacji o Polsce i świecie przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.

Zobacz wideo Policja pokazała weekendowe obrazki spod Tatr. Tłumy na ulicach i stokach

Od 15 grudnia obowiązują nowe obostrzenia dotyczące walki z szalejącą czwartą falą pandemii COVID-19. Nowe restrykcje dotyczą między innymi restauracji. Może w nich przebywać 30 proc. osób niezaczepionych, przy czym zaszczepieni goście wchodzą bez ograniczeń. 

malediwy Sylwester w ciepłych krajach - w jakich miejscach świętować wigilię Nowego Roku?

Trolle internetowe przystąpiły do ataku

Właściciele restauracji Villa Toscana w Zakopanem opublikowali post na facebookowej stronie lokalu z informacją, że przy wejściu do restauracji goście są zobowiązani do okazania certyfikatów covidowych lub aktualnych negatywnych testów na obecność koronawirusa.

W komentarzach wybuchła fala hejtu. Internauci zarzucali właścicielom lokalu łamanie praw klienta, brak szacunku do gości oraz świadome pogłębianie złego stanu gastronomii. Hejterzy z kręgów antyszczepionkowych w niewybrednych słowach oznajmiali swoje niezadowolenie wprowadzoną zasadą i w mowie nienawiści oskarżali restauratorów o jawną dyskryminację i  wprowadzanie podziału na "normalnych i nienormalnych". Pod facebookowym postem niezadowoleni internauci zakrzyczeli nieliczne głosy rozsądku pochwalające pomysł sprawdzania certyfikatów, jednak mowa nienawiści osiągnęła taką skalę, że post został usunięty.

Hejt dotyczący wprowadzenia obostrzeń dla niezaszczepionych poszedł o krok dalej — internauci komentujący post Villi Toscana zarzucali pracownikom restauracji kiepskie menu, obrzydliwe jedzenie, niemiłą obsługę i kucharzy pozbawionych talentu. Całość agresywnych wypowiedzi przybrała formę zorganizowanego ataku trolli internetowych, ponieważ łatwo można było się zorientować, że mnóstwo komentujących osób, nigdy w restauracji nie było.

Sylwester w górach to idealny sposób na spędzenie ostatniego dnia w roku. Nie dajmy się jednak oszukać Nie daj się oszukać! Metoda na "domek w Zakopanem" zbiera żniwo

"Nie wiemy, co robić"

Restauratorzy są załamani i nie wiedząm co robić. Restrykcji, dotyczących osób niezaczepionych przebywających w restauracji, nie da się obejść.  "To strasznie dołujące, jesteśmy załamani, bo faktycznie nie wiemy już, co mamy robić. Przecież te obostrzenia mają uchronić nas przed rozwojem zakażeń i dać szansę na uniknięcie pełnego lockdownu" — mówią pracownicy restauracji w rozmowie z 24tp.pl.

Zobacz wideo

Źródła: Podróże Onet.pl, 24tp.pl

Więcej o: