Ryś na ambonie. "Człowiek, nie przeszkadzaj!"

Myśliwy wybrał się na polowanie i chciał zająć jedną z ambon. Okazało się, że jest zajęta przez rysia, który z tej niecodziennej perspektywy obserwował okolicę.

Więcej informacji o Polsce i świecie przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.

Zobacz wideo Dlaczego krokodyle płaczą? Skąd się biorą krokodyle łzy?

"Zobaczcie, kto dziś polował na dziki z ambony. Filmik dostaliśmy od jednego z łowczych. Darz Bór!" – czytamy na fanpage'u Polskiego Związku Łowieckiego. 

"Rysiu! Hej, pokaż się! Rysiek! W nosie mnie ma" - słychać na nagraniu. "Na dziki poluje z ambony" - żartuje autor. Ten niecodzienny moment uwieczniono w okolicach miejscowości Ińsko w województwie zachodniopomorskim.

Internauci zachwyceni

Nagranie zostało entuzjastycznie przyjęte przez internautów, którzy żywo je komentowali:

Teraz to moja ambona i co mi zrobisz – pisze pan Jarosław.
Piękny obserwator – dodaje pani Hanna.
I wyłącznie do tego ta konstrukcja służyć powinna – zauważa pan Michał.
Człowiek! Nie przeszkadzaj! - komentuje jeden z internautów.

Krytycznie zagrożony

Jak czytamy na stronie WWF, ryś jest największym europejskim kotem, który otarł się o granicę wyginięcia i wciąż pozostaje krytycznie zagrożony w niektórych obszarach. Występuje w Europie i Azji. Poza kotem domowym ryś i żbik są jedynymi występującymi w Polsce przedstawicielami kotowatych.

W Polsce tylko nieliczne regiony Polski mogą poszczycić się obecnością tego zwierzęcia. Żyją w dwóch regionach: w górach i na pogórzu - rysie karpackie oraz tzw. rysie nizinne w północno-wschodniej części kraju (Puszcza Białowieska, Puszcza Knyszyńska, Puszcza Augustowska, Mazury). W Polsce północno-wschodniej rysi zostało już niezwykle mało. Przeprowadzone w 2015 r. tropienia wykazały, że może ich być niewiele więcej niż 40 osobników.

Leśnicy przypominają, żeby nie podchodzić do dzikich zwierząt, tylko obserwować je z bezpiecznego dystansu.

Źródło: esanok.pl / WWF 

Więcej o: