Więcej takich tematów na stronie głównej Gazeta.pl
W rybnickich parkach w kilku miejscach pojawiły się tablice z hasłem: "Tutaj nie zbieramy liści". Jak mówi Joanna Kotynia-Gnot, dyrektorka Zarządu Zieleni Miejskiej w Rybniku, zbieranie liści z parków pozbawia środowisko naturalne bardzo ważnego elementu ekosystemu. Leżące liście są schronieniem dla wielu zwierząt i owadów. Dodatkowo są naturalną ochroną roślin przed mrozem.
"Niezbieraniem liści w parkach, w których liście mogą leżeć aż do wiosny, dajemy szansę na przezimowanie małym zwierzętom, np. jeżom. Chronimy też wrażliwe rośliny przed niską temperaturą. Pozostawienie liści na ziemi poprawia także jakość gleby. Jeśli liście zostawimy do naturalnego przegnicia, możemy się spodziewać, że ziemia będzie odżywiona na wiosnę" – dodaje Joanna Kotynia-Gnot.
Takie tabliczki pojawiły się w parkach w Rybniku Fot. L. Tyl / Urząd Miasta w Rybniku
Poza aspektem ekologicznym takie działanie ma również inną zaletę. "Niezbieranie liści to oszczędność czasu dla pracowników Zarządu Zieleni Miejskiej, którzy w ten sposób mogą swoją energię skierować na inne ważne dla miasta sprawy, a więc pracować efektywniej" – dodaje Kotynia-Gnot.
Tabliczki z hasłem: "Tu nie zbieramy liści" pojawiły się w następujących miejscach:
Jednocześnie magistrat przypomina, że mieszkańcy Rybnika, którzy zebrali liście na terenie swoich posesji, mogą je oddać do kompostowni, która znajduje się w dzielnicy Zamysłów, przy ul. Pod Lasem 64.
Jednocześnie przypominamy, że liście znajdujące się tuż przed naszym domem i na chodnikach położonych wzdłuż posesji należy wygrabić. Mandat za ich nieposprzątanie wynosi 100 zł, ale konsekwencje w niektórych przypadkach mogą być dużo większe.
Źródło: rybnik.eu