Od początku listopada wreszcie można będzie przekroczyć granice Stanów Zjednoczonych. Tę dobrą wiadomość przekazał koordynator Białego Domu ds. pandemii Jeff Zients.
Do USA będą mogły przybyć osoby, które okażą ceryfikat szczepienia, negatywny wynik testu wykonanego w ciągu trzech dni przed odlotem oraz wypełnią formularz, w którym przedstawią dokładne informacje kontaktowe, a także adres, pod którym będą przebywać w USA.
"Amerykanie powracający do kraju będą musieli przejść test na koronawirusa w ciągu jednego dnia przed podróżą, a potem kolejny - po przyjeździe do USA" - powiedział Zients cytowany przez CNN. "Osoby w pełni zaszczepione nie będą zobowiązane poddawać się kwarantannie. Linie lotnicze otrzymają instrukcje dotyczące zbierania informacji o zagranicznych podróżnych, aby ułatwić ewentualne prześledzenie ich kontaktów" - przekazał Zients.
Wciąż nie wiadomo, czy Stany Zjednoczone będą uznawać certyfikaty szczepień AstrąZenecą, dlatego Światowa Rada Podróży i Turystyki (WWTC) apeluje o uznanie tej szczepionki.
"Niezwykle ważne jest, aby władze USA w trybie pilnym formalnie zatwierdziły szczepionkę AstraZeneca, aby umożliwić mobilność transgraniczną" – apeluje starsza wiceprezes WTTC Virginia Messina. - "Dopóki Stany Zjednoczone nie dadzą zielonego światła w tej sprawie, kraj ten pozostanie zamknięty dla ogromnej większości odwiedzających z Wielkiej Brytanii i wielu milionów osób na całym świecie, które są podwójnie zaszczepione AstrąZenecą" – dodała wiceprezes Messina.
Jak podaje portal fly4free.pl, za bilety lotnicze w obie strony m.in. do Seattle, Miami, Filadelfii czy Bostonu można zapłacić poniżej 2 tys. zł. Niektóre linie lotnicze ogłosiły, że od listopada zwiększają liczbę lotów do Stanów. Niemiecka Lufthansa oferuje nawet 200 kursów tygodniowo z Europy do USA.
Źródło: CNN / WTTC / fly4free.pl / www.breakingtravelnews.com