Podczas standardowej kontroli z wykorzystaniem skanerów celnicy pomorskiej Krajowej Administracji Skarbowej zauważyli nielegalną zawartość przesyłki. Po jej otwarciu zauważono 11 pociętych kłów morsa arktycznego.
– To rzadki i nietypowy okaz. Przesyłkę zatrzymano ze względu na możliwość naruszenia przepisów o ochronie środowiska oraz naruszenia konwencji dotyczącej gatunków chronionych – mówiła na antenie VOX FM Barbara Szalińska z Izby Administracji Skarbowej w Gdańsku. – Zazwyczaj turyści nieświadomie bądź celowo przywożą muszle i koralowce w celach dekoracyjnych lub jako element biżuterii – dodaje Szalińska.
Tym razem celnicy przechwycili kły zwierząt, które narażone są na wyginięcie. Mimo tego, a może właśnie dlatego, niektórzy chcą je mieć w swojej kolekcji. Ich łączna wartość wynosi ok. 5 tys. zł. Adresatowi tej przesyłki grozi nawet 5 lat więzienia.
- Kły morsów arktycznych osiągają nawet ponad pół metra długości. Służą one wygrzebywaniu z dna morskiego pokarmu - tłumaczy Izabela Krauze, zastępca dyrektora ds. hodowlanych w gdańskim ogrodzie zoologicznym.
Morsy arktyczne żyją w wodach Arktyki, na północnych wybrzeżach Rosji, Stanów Zjednoczonych i Kanady. Dorosłe samce ważą od 600 do aż 1500 kilogramów i mogą osiągać nawet do czterech metrów długości. Głównym składnikiem pożywienia morsów są bezkręgowce zamieszkujące dno oceanów. Najchętniej jedzą małże, ślimaki i rozgwiazdy, ale nie pogardzą też skorupiakami i rybami. Podobno mors potrafi znaleźć i wyssać małża w ciągu zaledwie 6 sekund.
Źródło: pomorskie.kas.gov.pl / VOX FM / National Geographic