Armenia. Co warto wiedzieć wybierając się na wycieczkę do Armenii?

Armenia pod względem turystycznym jest wciąż nieodkrytym krajem, choć coraz więcej osób rezygnuje z typowych wczasów w popularnych kurortach na rzecz odkrywania nowych, nieznanych dotąd kultur, zwłaszcza tych na wschodzie.

Armenia na wakacje. O czym warto wiedzieć?

Armenia na wakacje jest ciekawym pomysłem, zwłaszcza dla osób, które nie chcą spędzać urlopu leżąc na leżaku w modnym kurorcie. Doskonale sprawdzi się ona jako cel podróży dla osób chcących poznać kulturę Kaukazu, doświadczyć zupełnie odmiennych smaków i zapachów i poczuć klimat wschodu. Jako, że Armenia posiada klimat zbliżony do polskiego, warto wybierać się tu w okresie od kwietnia do października, pamiętając że lato w tym kraju bywa jeszcze bardziej upalne niż u nas. Ważne jest także to aby zdawać sobie sprawę z bariery językowej. W Armenii w większych ośrodkach, wśród ludzi młodych uda nam się porozumieć po angielsku, jednak w dalszych zakątkach bez znajomości rosyjskiego trudno będzie funkcjonować. 

Armenia: wycieczki z biurem podróży

Armenia już od dłuższego czasu jest chętnie wybieranym celem podróży. Jednak zdecydowana większość klientów biur podróży w tamte rejony wybiera się w celach edukacyjnych, dlatego też w katalogach turystycznych trudno znaleźć typowe wczasy w Armenii. Bez trudu za to trafimy na bogatą ofertę wycieczek objazdowych, które pozwalają nie tylko obserwować krajobrazy, ale przede wszystkim w krótkim czasie zobaczyć najpiękniejsze miejsca w tym kraju, z Erywaniem na czele. 

Zobacz wideo Wiedzieliście?

Armenia: ważne informacje

Armenia, choć sama w sobie jest bardzo pięknym i przyjaznym dla turystów krajem, to jej stosunki z sąsiadami delikatnie mówiąc nie należą do najlepszych. Dlatego jeśli planujemy pobyt w Armenii należy liczyć się z tym, że kraj ten jeszcze niedawno znajdował się w stanie wojny z Azerbejdżanem. Oba kraje roszczą sobie od lat pretensje do Górskiego Karabachu i konflikt ten mimo wielu odsłon wciąż pozostaje nierozwiązany.

Armenia także nie ma pozytywnych stosunków z Turcją. Granica między państwami pozostaje zamknięta. Tutaj jednym z punktów zapalnych są wydarzenia takie jak rzeź Ormian jakiej Turcy dokonali na początku XX wieku. 

Armenia: ceny

Armenia jest krajem, w którym ludność zarabia przeciętnie około 200 euro na miesiąc. Ceny tutaj nie należą jednak do najniższych, dlatego jeśli nie chcemy zbankrutować podczas urlopu powinniśmy starannie dobierać miejsca noclegowe, a także restauracje w których będziemy się stołować.

Armenia: jaka waluta obowiązuje w kraju?

Walutą obowiązującą w Armenii jest dram. Jednak turyści bez problemu powinni zapłacić tu także w euro czy dolarach amerykańskich.

Armenia: jak się dostać?

Armenia jest krajem do którego wciąż odbywa się mało lotów, a zwłaszcza lotów niskokosztowych, dlatego też turyści chcący ją odwiedzić często mają problemy już na starcie planowania podróży. Z Polski najlepszym rozwiązaniem będzie skorzystanie z połączenia bezpośredniego do Erywania realizowanego przez linie lotnicze LOT. Jeśli mamy ochotę na nieco urozmaiconą podróż wówczas można zdecydować się na lot do Gruzji, a stamtąd na przejazd autobusem lub pociągiem.

Armenia: co zwiedzić?

W Armenii przede wszystkim warto dokładnie zwiedzić Erywań. Jest to stolica państwa, która wbrew pozorom jest bardzo nowoczesna i zadbana, a jednocześnie widać w niej przywiązanie do tradycji. W mieście koniecznie trzeba udać się na Kaskady skąd rozciąga się niesamowity widok na okolicę. Odwiedzając stolicę Armenii koniecznie trzeba też zobaczyć Plac Republiki, Katedrę św. Grzegorza Oświeciciela oraz Błękitny Meczet. Jeśli czas pozwoli warto także udać się do Klasztoru Geghard wpisanego na listę UNESCO. 

Armenia atrakcje: lista

Lista atrakcji, które musisz zobaczyć będąc w Armenii:

  • Norawank (Klasztor)
  • Przełęcz Vardenyats
  • Chor Wirap (Klasztor)
  • Plac Republiki w Erywaniu
  • Kaskady w Erywaniu
  • Tatew (Klasztor)

Zobacz też: Malownicze kaniony, skaliste wodospady, turkusowa woda. 5 cudów natury, dla których warto w końcu odwiedzić Gruzję

Więcej o: