Eksperci z portalu zauważyli, że gdyby nie bony turystyczne, co trzecia rodzina zostałaby w domu. Goście korzystający z tego wsparcia podróżowali całymi rodzinami, średnio w cztery osoby. Pobyt z wykorzystaniem bonu był dłuższy i droższy. Turyści, którzy korzystali z bonu, wybierali nocleg średnio o 25 proc. droższy niż ci, którzy nie skorzystali z rządowego programu. Rezerwowali też średnio o trzy dni dłuższy pobyt, średnio tygodniowy.
Tegoroczne wakacje pozwoliły branży turystycznej częściowo stanąć na nogi: – To był dobry czas, który wielu hotelarzom pozwolił odrobić część strat z okresu pandemii. I choć do końca wakacji pozostał tylko tydzień to najwyraźniej nie koniec sezonu. Wrześniowych rezerwacji wciąż przybywa – wynika z raportu Noclegi.pl.
Ponad połowę wszystkich wakacyjnych rezerwacji w naszym portalu goście opłacili dodatkowymi pieniędzmi z rządowego programu, a jak wynika z naszej wakacyjnej ankiety aż 31 proc. respondentów nie pojechałoby na wakacje, gdyby nie przysługujący im bon turystyczny – podkreśla Natalia Jaworska.
Jeśli chodzi o najpopularniejsze kierunki wakacyjne, to w górach najczęściej wybierano Zakopane, Wisłę, Karpacz czy Białkę Tatrzańską, a nad morzem – Kołobrzeg, Gdańsk i Sopot. Polacy decydowali się na wakacje w kraju mimo tego, że było drogo. Koszt noclegu w Polsce w okresie lipiec–sierpień 2021 był wyższy średnio o 20 proc. w porównaniu z zeszłymi wakacjami.
W większości miejscowości, zarówno w górach jak i nad morzem, trzeba było liczyć się z większymi wydatkami. Wypoczywający w Kołobrzegu zapłacili w tym roku 27 proc. więcej, w Warszawie 34 proc., w Białce Tatrzańskiej 23 proc.
Tak jak w zeszłym pandemicznym sezonie turyści wybierali miejsca, w których nie trzeba dzielić przestrzeni z innymi gośćmi. Najchętniej rezerwowano apartamenty, to aż jedna trzecia wszystkich rezerwacji – o blisko 10 proc. więcej niż w 2020 roku, mimo że koszt tego typu noclegu wzrósł względem poprzedniego roku aż o 19 proc.
– Przed nami ostatni tydzień wakacji, ale to najwyraźniej nie koniec rekordowego sezonu – mówi ekspert Noclegi.pl. – Wrześniowych rezerwacji wciąż przybywa. Jest ich o 66 proc. więcej niż w 2019 roku i 140 proc. więcej niż rok temu! Najwyraźniej do wyjazdu zachęcają ceny, średnio o 28 proc. niższe niż w szczycie wakacji oraz wciąż odległa wizja czwartej fali pandemii – ocenia.
Źródło: Noclegi.pl