Bieszczady dzikie i bez tłumów? Zapomnij. Tu też człowiek na człowieku

Polskie góry w tym roku cieszą się ogromną popularnością. W Tatrach jest tak tłumnie, że trzeba przeciskać się jak podczas imprez masowych. Osoby, które chcąc uniknąć podobnych sytuacji, wybierają Bieszczady, mogą się mocno rozczarować. O ciszę i spokój naprawdę trudno.

Tłumy na szlakach

Bieszczadzki Park Narodowy wystosował komunikat, w którym można przeczytać, że Tarnica przeżywa prawdziwe oblężenie i trudno o miejsca parkingowe. "W niektóre dni na szczycie Tarnicy notujemy nawet do 4 tys. osób. W związku ze zwiększoną liczbą odwiedzających, mogą występować problemy komunikacyjne" - czytamy w komunikacie na stronie Bieszczadzkiego Parku Narodowego.

Zobacz wideo Cud Podlasia wygląda jak wyspa na Pacyfiku

Problemy z parkowaniem

Tłumy na szlakach oznaczają również ogromne problemy z parkowaniem. Po godzinie 10:00 znalezienie wolnego miejsca graniczy z cudem.

BPN informuje, że w Ustrzykach Górnych znajduje się tablica informacyjna, na której wyświetla się informacja o liczbie wolnych miejsc. "Komunikat 'brak wolnych miejsc' oznacza, że parkingi są zapełnione i nie ma możliwości legalnego postoju samochodu. Parkowanie na poboczu drogi paraliżuje ruch i może skutkować mandatem" - apeluje Bieszczadzki Park Narodowy.

Kup bilet przez internet

Władze parku zwracają także uwagę na kolejki do kas BPN i sugerują, żeby kupić bilet wstępu przez internet. "Dla osób posiadających bilet oraz dla osób z ważną Kartą Dużej Rodziny wejście jest bez kolejki, ale po okazaniu tych dokumentów obsłudze punktu informacyjno-kasowego. Bilety należy zachować do kontroli" - czytamy w komunikacie.

Obecnie największe problemy z parkowaniem występują w miejscowości Wołosate. "Zachęcamy do korzystania z parkingu zlokalizowanego w Ustrzykach Górnych przy szlaku czerwonym na Szeroki Wierch. Parking jest duży i może stanowić alternatywę dla osób, które idą w kierunku Tarnicy lub na Połoninę Caryńską. Problematyczne może być również parkowanie na Przełęczy Wyżniańskiej (wyjście w kierunku Małej Rawki i Połoniny Caryńskiej). W tym miejscu, po zapełnieniu parkingu, tworzą się korki" - dodają władze BPN. 

Gdzie będzie mniej ludzi?

Aby uniknąć tłumów podczas wędrówki, można wybrać mniej uczęszczane szlaki:

- Bereżki-Przysłup Caryński-Połonina Caryńska,

- Suche Rzeki-Smerek-Jaworzec,

- Tarnawa Niżna-Dźwiniacz,

- Wetlina-Dział-Mała Rawka,

- Jaworzec-Przełęcz Orłowicza-Smerek.

Jednocześnie BPN przypomina, że na szlaki i ścieżki przyrodnicze w Bieszczadzkim Parku Narodowym obowiązuje zakaz wstępu z psem. Z czworonogiem (prowadzonym na smyczy) można poruszać się jedynie po drogach publicznych. Zakaz obowiązuje jedynie w granicach parku narodowego.

 Źródło: Bieszczadzki Park Narodowy

Więcej o: