Rozrywka pokładowa (IFE) przechodzi niemałą rewolucję. Podczas lotu można już nie tylko nadrobić kinowe zaległości, posłuchać muzyki czy obejrzeć programy telewizyjne, ale również wykorzystać ten czas, po to, by poszerzyć swoje horyzonty.
Linie Emirates oferują swoim pasażerom system rozrywki pokładowej, który jest uznawany za jeden z najlepszych. Na podróżnych czeka bogata oferta filmów, programów telewizyjnych i gier, z których mogą korzystać zarówno mali, jak i duzi pasażerowie. Ale to jeszcze nic. Teraz podróżni podczas lotu mogą ukończyć kurs z rodzicielstwa, medytacji, zdrowia, rozwijania mózgu i pamięci, nauki przemawiania, a także dowiedzą się, jak osiągnąć sukces.
Pasażerowie będą mieli do wyboru siedem kursów, które mają bardzo atrakcyjną formę. Zostały opracowane w formie krótkich gier komputerowych. Cały kurs trwa od dwóch do ośmiu godzin i został podzielony na krótkie 20-minutowe odcinki.
Nowa oferta na pokładzie linii Emirates jest wynikiem współpracy Mindvalley, platformą, która oferuje kursy w formie krótkich gier komputerowych. Atrakcyjna forma sprawia, że kursanci osiągają nawet pięciokrotnie lepsze wskaźniki ukończenia niż tradycyjne webinaria. Przewoźnik podaje, że ukończenie tych samych kursów zajmuje nawet miesiąc.
Warto dodać, że system rozrywki pokładowej sporo kosztuje. Wyposażenie jednego fotela w odpowiedni sprzęt kosztuje ok. 35 tys. zł. Do tego doliczyć trzeba koszt licencji na filmy i programy. Trzeba też wziąć pod uwagę, że fotel wyposażony w ekrany sporo też waży, a to sprawia, że taki samolot wyposażony w system rozrywki pokładowej spala więcej paliwa. Z szacunków brytyjskiego magazynu "Telegraph" wynika, że różnica w cenie spalonego paliwa Boeinga 767 wyposażonego w taki system może wynosić nawet 71,5 tys. GBP (384 tys. zł).
Źródło: fly4free / Emirates